Gdy las rośnie, zmniejsza się w nim liczba drzew. Przyczyn jest kilka i podczas spotkań edukacyjnych leśnicy to wyjaśniają. Są też tacy, którzy proponują uczniom liczenie drzew – najpierw na uprawie, później w młodniku i drzewostanie dojrzewającym, na końcu w drzewostanie dojrzałym. Super to wychodzi, a uczniowie dobrze się bawią. Natomiast leśnik wyjaśnia, co jest przyczyną zmniejszania się liczby drzew.
Tak nazywany jest ten grzyb po angielsku. W Polsce jest to żółciak siarkowy – pasożyt drzew liściastych. Lokalne nazwy: huba żółta, żagiew Rostafińskiego, żagiew topolowa, grzyb siarkowy, huba siarkowa. Od maja do września wytwarza okazałe, jednoroczne owocniki.
Przez moment byłam zastępczą matką. Gniazdo z pisklętami zostało znaleziono rano, około godziny 7. Ptaki były wychłodzone i prawie się nie ruszały; obok leżała martwa matka. Nie było wątpliwości, że maluchom grozi śmierć. Młody człowiek, który natknął się na znalezisko postanowił dać ptakom szansę. Zabrał je do domu i nakarmił dżdżownicą. Następnie pojechał do sklepu zoologicznego po pokarm dla wędkarzy. Gdy po pięciu godzinach przybyłam na miejsce zdarzenia, pisklęta były aktywne i reagowały otwieraniem dzioba po każdym puknięciu w gniazdo. Zastanawiam się, czy zastępczy ojciec wytrwa w tym karmieniu, ponieważ ptaki najchętniej cały czas by jadły.
Gdzie są te granice bezpieczeństwa podczas zajęć terenowych? Okazuje się, że nie jest to takie jednoznaczne. Bo wszystko jest ok., dopóki nie zdarzy się wypadek.
Temat sam się nasuwa; trwające opady deszczu niepokoją. A jaki to ma związek z lasem? WIELKI! Lasy chronią zasoby wód powierzchniowych i podziemnych. Jak to jest ważne rozumieją szczególnie ludzie, których domy są podtapiane z powodu wyciętych lasów. Wiedzą o tym także leśnicy; rozumiejąc wagę problemu starają się zwiększać retencję wodną lasów. Dlatego zachowują ich trwałość, utrzymują różnorodność gatunkową roślin i dostosowują skład gatunkowy drzewostanów do warunków siedliskowych. Ale to nie wszystko – na powierzchniach monokultur przeprowadzają zabiegi fitomelioracyjne (np. poprzez dosadzanie odpowiednio dobranych gatunków roślin; poprawiają się cechy gleby, mające wpływ na ruch wody).
Całą noc padał deszcz, rano także. Telefon od nauczycielki: wyjeżdżamy z Warszawy, pada deszcz, ale humory nam dopisują. Mobilizacja zespołu, burza mózgów i refleksja: dobrze, że mamy dla dzieci płaszcze przeciwdeszczowe.
To tytuł artykułu w najnowszym numerze: ECH LEŚNYCH MAGAZYNU PRZYJACIÓŁ LASU
Zafascynowałam się mikroskopami cyfrowymi; korzystałam ostatnio z takiego urządzenia na lekcjach przyrody z dziećmi (przedszkole i klasy 1-4 szkoły podstawowej). Przekonałam się, że wzbudzają ciekawość i rozwijają.
To hasło zalało FB; przynajmniej z mojej perspektywy, ponieważ obserwuję wiele nadleśnictw, a wśród znajomych mam w większości leśników. Bardzo się tym zainteresowałam – 1000 drzew na minutę? Przecież to niemożliwe! A więc sprawdziłam.
W ostatnią sobotę brałam udział w wyprawie do lasu; cel - nasłuchiwanie sów. Była to jedna ze 197 Nocy Sów zgłoszonych do organizatora – Stowarzyszenie Ptaki Polskie. Uczestnicy spotkali się, gdy jeszcze było jasno. Do osób wcześniej zgłoszonych dołączyła spontanicznie grupa młodzieży z Łodzi – „Usłyszeliśmy w radio, wsiedliśmy do samochodu i przyjechaliśmy”. Oczekując na spóźnialskich obejrzeliśmy film Sowy Polski (Artura Tabora).
Zaczynają kwitnienie zawilce. Zawilec (Anemone) to rodzaj roślin z rodziny jaskrowatych. Liczy około 159 gatunków. Zawilce występują niemal na całym świecie, głównie w strefie klimatu chłodnego i arktycznego półkuli północnej; w strefie międzyzwrotnikowej rosną na obszarach górskich. Zasiedlają głównie lasy, zarośla, łąki górskie i suche murawy.
Jakoś nigdy nie miałam przekonania do topienia lub palenia marzanny; uważam że to zbyt brutalne dla dzieci. I odkąd przeczytałam na profilu jakiegoś przedszkola opis tropienia przez dzieci Mikołaja, już wiedziałam jak z przedszkolakami powitamy wiosnę. Panie Przedszkolanki zaakceptowały pomysł i nastąpiły przygotowania. Jedna z nich wzięła na siebie najtrudniejsze zadanie – przebranie się za Panią Wiosnę. W imieniu Pani Wiosny został napisany list do dzieci zapraszający je do lasu. Od Lilki pożyczyłam jajka, w których zostały ukryte zadania. No i nadszedł ten dzień.