Od Mikołaja dostałam między innymi wydawnictwo Głównego Urzędu Statystycznego Leśnictwo 2011. Jest to kontynuacja cyklu rocznych publikacji o stanie zasobów leśnych, zachodzących w nich zmianach oraz rozmiarach i wynikach działalności gospodarczej prowadzonej w leśnictwie. Ponieważ mam wydawnictwo wcześniejsze Leśnictwo 2010, zabawiłam się w porównanie kilku parametrów.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego Roku składam wszystkim najserdeczniejsze życzenia szczęścia, zdrowia, radości, miłości i pokoju.
Od piątego grudnia bujam się z doświadczeniem i mi nie wychodzi. Zakładałam trzy razy, poprawiałam, ulepszałam … i nic. Porażka! A pomysł na doświadczenie zaczerpnęłam z książki dla uczniów ze szkoły podstawowej!
Mam za sobą ostatnie zajęcia w roku 2011 – wczoraj i dzisiaj po trzy godziny. Grupy, które jadą półtorej godziny aby odbyć zajęcia w ośrodku, i później tyle samo wracają, zawsze wywołują u mnie szczególną mobilizację. I wprawdzie zajęcia trwają trzy godziny, jednak należy dodać jeszcze dwie – godzinę na przygotowanie materiałów i sali, a następnie godzinę na posprzątanie. A stos papierów na biurku rośnie; mam nadzieję jutro wszystko nadgonić.
Właśnie dowiedziałam się, że w połowie grudnia przyjadą na zajęcia eksperckie dwie grupy gimnazjalistów. Nie wiem o co chodzi z tymi zajęciami eksperckimi, ale fajnie że przyjadą. Ponieważ zajęcia będą trwały cztery godziny, postanowiłam opracować nowe, ciekawe doświadczenie, które uatrakcyjni pobyt uczniów w ośrodku. Przerzuciłam dużo różnych książek i zdecydowałam się na wykorzystanie nasion.
Przymus siedzenia w domu z powodu choroby ma tę zaletę, że wreszcie można spokojnie poczytać. Sięgnęłam do materiałów, które przywiozłam z VI Kongresu Obywatelskiego (Warszawa, 5 listopada 2011 r.). Przeanalizowałam między innymi broszurę Klubu Gaja Święto drzewa 2011
Idea przyszkolnych ścieżek przyrodniczych jest bardzo wartościowa. Zastanawiam się jednak nad opinią dotyczącą takich miejsc, którą znalazłam w literaturze: „… Nie powinniśmy też sadzić roślin silnie trujących, ani objętych ochroną prawną. …” DLACZEGO? To gdzie uczniowie mają poznawać takie rośliny? To właśnie w szkole mają się uczyć między innymi tego, że wśród roślin są takie, które dla człowieka mogą być niebezpieczne. W szkole uczą się także szacunku do wszystkich organizmów, nawet takich, które z naszego – ludzkiego – punktu widzenia są szkodliwe.
O poniedziałkowych zajęciach przypomniałam sobie w niedzielę około godziny 23. Tak się wkręciłam w temat, że przygotowałam konspekt zajęć, karty pracy i wybrałam dwie gry dydaktyczne. Wprawdzie miałam już zajęcia o wędrówkach ptaków, jednak dotychczasowa karta pracy nie do końca się sprawdziła. Krótko mówiąc nie byłam z niej zadowolona. Po tym późnowieczornym wysiłku intelektualnym całą noc śniły mi się zajęcia, na których miałam pustkę w głowie, dzieci czekały, a ja nie miałam kart pracy. Takie stany zdarzają mi się rzadko. Tym razem powodem było to, że nauczycielka zaplanowała wyjazd nie na wycieczkę, tylko na lekcję. A to zobowiązuje. Poza tym uczestnicy zajęć – pierwszaki, uczą się w szkole w Bedoniu, a Bedoń to Ośrodek Rozwojowo-Wdrożeniowy Lasów Państwowych. Intuicja mnie nie zawiodła. W grupie były dzieci, których rodzice lub krewni pracują w tej jednostce.
To było już szóste z kolei spotkanie Polaków, którego inicjatorem i organizatorem był Jan Szomburg, prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Udział w Kongresie zadeklarowało 1400 osób. Rangę spotkania podniosło (przynajmniej dla mnie) wystąpienie Bronisława Komorowskiego, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Pan Prezydent wypowiedział się na temat „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".
Koniec października spędziłam we Wrocławiu. Piękne miasto! Nie mogłam nie skorzystać z okazji, aby odwiedzić Arboretum w Pawłowicach. Obiekt ten należy do Uniwersytetu Przyrodniczego. Jego bazą jest dawny majątek ziemski w Pawłowicach. Miałam okazję podziwiać jednolity kompozycyjnie zespół pałacowo-parkowy (zdj. 1.) z folwarkiem (zdj. 2.).
W zajęciach uczestniczyła mała grupka uczniów pierwszej klasy liceum ogólnokształcącego z Warszawy – 13 osób. Bogatsza o doświadczenie ze szkolenia w Centrum Nauki Kopernik (Aniu – dzięki) postarałam się, aby uczestnicy zajęć odczuli przyjemność z eksperymentowania. Przecież nauka może być ciekawą przygodą!
Najnowszy numer Świata Wiedzy jest niezwykle interesujący. Kupiłam go wczoraj, a już dzisiaj szereg informacji wykorzystałam na zajęciach. Największe wrażenie wywarła na mnie informacja o tym, że Ziemia kręci się szybciej. Naukowcy stwierdzili to za pomocą lasera pierścieniowego. Jest to niezwykle precyzyjny instrument umieszczony w skale na głębokości kilku metrów. Naukowcy długo zastanawiali się nad przyczyną tej zmiany, szukali źródła, które spowodowało, że kula ziemska zaczęła się szybciej obracać wokół własnej osi. Jest to wprawdzie mniej niż jedna milisekunda, jednak badacze nie znali siły, która przyśpieszyła ruch planety ważącej prawie 6000 trylionów ton. I cóż się okazało?