Już ukazało się wydawnictwo Głównego Urzędu Statystycznego Leśnictwo 2012.
W pewnej szkole zostały do wykorzystania pieniądze, więc zorganizowano wyjazd na zajęcia przyrodnicze. Nauczycielka wybrała temat optymalny na tę porę roku – Rozpoznawanie drzew i krzewów iglastych. Ucieszyłam się z tego tematu, ponieważ akurat opracowałam scenariusz takich zajęć – będzie zamieszczony w styczniowym numerze Przyrody Polskiej, w dodatku Biuletyn Eko-edukacyjny.
Po kilkudziesięciu latach zajmowania się edukacją leśną (strasznie poważnie to zabrzmiało!) niewiele działań jest w stanie wywołać we mnie emocje. Tym bardziej ucieszyłam się na widok przyczepy (zdjęcie 1.). Tak, tak … - PRZYCZEPY! Nie była to jednak zwykła, przeciętna przyczepa, tylko PUNKT EDUKACJI PRZYRODNICZEJ. Pomysłodawcą było Nadleśnictwo Olsztynek. Pewnie stoi za tym jakaś konkretna osoba, lecz ja nie posiadam takich informacji.
W przedszkolach i szkołach, szczególnie w niższych klasach, utarła się tradycja dokarmiania zwierząt w okresie zimowym. Słyszałam o wielu fantastycznych akcjach zbierania przez dzieci w okresie jesiennym kasztanów, żołędzi, bukwi. Później - zimą, dzieci spotykają się przy paśniku z leśnikiem, dostarczają zebrane owoce, słuchają leśnych opowieści o zwierzętach. Takie spotkania zacieśniają więzi szkół z pobliskimi nadleśnictwami i leśnictwami; są okazją do poznania pracy leśnika… Leśnik wyjaśnia, że zimą dokarmiane są zwierzęta roślinożerne, głównie sarny, jelenie, daniele, łosie.
Ostatnio ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie wszyscy leśnicy i nauczyciele wiedzą o tym, że na stronie Lasów Państwowych jest dobrze wyposażona biblioteka. Jak z niej korzystać? To proste. Po wejściu na stronę www.lasy.gov.pl, należy zwrócić uwagę na górną linijkę. Znajdują się tu różne odnośniki; należy kliknąć na drugi od lewej strony – Publikacje. Otwiera się wprawdzie strona zatytułowana – Dokumenty (taka mała niekonsekwencja), ale to jest właśnie ta, gdzie umieszczono dużo ciekawych publikacji.
W poprzednim tygodniu miałam wielką przyjemność uczestniczyć w konferencji zorganizowanej przez studentów. W Poznaniu, na Uniwersytecie Przyrodniczym, działa bardzo aktywnie i skutecznie Koło Leśników.
To były ostatnie zajęcia terenowe, które odbyły się jesienią 2012 roku. Dostarczyły sporo emocji. Kilka dni poprzedzających zajęcia regularnie padało. W myślach układałam plan awaryjny – Jak zagospodaruję czas młodzieży, gdy będzie padało?. W umówionym dniu obudził mnie deszcz. W głowie panika myśli – co ja zrobię? O godzinie siódmej dotarłam do pracy – rozpoczęłam przygotowanie do przeprowadzenia zajęć „pod dachem”. Spoglądam w okno – deszcz jakby mniejszy… O godzinie ósmej telefon od nauczycielki – „Idziemy w teren niezależnie od pogody”. Ulga, to była podobno decyzja młodzieży. Grupa przyjechała o godzinie 9.10 – deszcz ustał!
Z czym nam się kojarzy las? To proste – drewno, radość, tropy, powietrze, ptaki, pasja, zapach… Można tak długo. Wiele razy uczniowie podczas zajęć tworzyli mapy skojarzeń do słowa LAS. Nigdy nie zdarzyło się skojarzenie – MIEJSCE POCHÓWKU.
Podczas zajęć w lesie bardzo łatwo o wypadek. Okoliczności są sprzyjające – uczestnicy zajęć niejednokrotnie rozbrykani i pokus dużo. Leżące gałęzie, którymi można wymachiwać; szyszki, którymi można rzucać; kłody kuszące, aby po nich przejść; drzewa, na które można się wspiąć… Dlatego podczas zajęć staram się utrzymywać dyscyplinę i tak zagospodarować czas, aby nie było czasu na „głupie pomysły”. Jednak okazuje się, że to nie zawsze wystarcza. Potrzebne są jeszcze doświadczenie i wyobraźnia.