Wspomnienie

W ostatnią sobotę brałam udział w wyprawie do lasu; cel - nasłuchiwanie sów. Była to jedna ze 197 Nocy Sów zgłoszonych do organizatora – Stowarzyszenie Ptaki Polskie. Uczestnicy spotkali się, gdy jeszcze było jasno. Do osób wcześniej zgłoszonych dołączyła spontanicznie grupa młodzieży z Łodzi – „Usłyszeliśmy w radio, wsiedliśmy do samochodu i przyjechaliśmy”. Oczekując na spóźnialskich obejrzeliśmy film Sowy Polski (Artura Tabora).
06.04.2017

W ostatnią sobotę brałam udział w wyprawie do lasu; cel - nasłuchiwanie sów. Była to jedna ze 197 Nocy Sów zgłoszonych do organizatora – Stowarzyszenie Ptaki Polskie. Uczestnicy spotkali się, gdy jeszcze było jasno. Do osób wcześniej zgłoszonych dołączyła spontanicznie grupa młodzieży z Łodzi – „Usłyszeliśmy w radio, wsiedliśmy do samochodu i przyjechaliśmy”. Oczekując na spóźnialskich obejrzeliśmy film Sowy Polski (Artura Tabora).

13223.jpg

Film oglądałam już kilka razy i tak jak zawsze zrobił na mnie bardzo duże wrażenie.

Wyruszyliśmy do lasu, gdy zaczęło się ściemniać.

13224.jpg

Ptaki jeszcze śpiewały; udało nam się uchwycić moment, gdy po zapadnięciu ciemności las cichnie. Wędrowaliśmy trasą wyznaczoną przez gospodarzy terenu (Kraina Dzikiej Kaczki, Bronowice k. Brzezin, woj. łódzkie). Po drodze co jakiś czas się zatrzymywaliśmy, rozmawialiśmy o sowach, odtwarzaliśmy głosy (pliki mp3), nasłuchiwaliśmy. Odpowiadała nam sowa pójdźka. Najpierw z dużej odległości, później z bliższej.

Pod koniec wędrówki weszliśmy na wieżę widokową i odtworzyliśmy głos pójdźki. Nagle z pobliskiego lasu (stary drzewostan modrzewiowy) odpowiedziała nam, tak wyraźnie, że nikt nie miał wątpliwości, że to ta sowa.

„W okresie godowym (od połowy marca do maja) pójdźka odzywa się chętnie i często. Głosy pójdźki są bardzo zróżnicowane, typowy terytorialny głos samca to żałosne, przeciągłe „geuuuk”. Słyszane z większej odległości wydają się przytłumione. Głos samicy to głośne i szybko po sobie następujące „kłuik” lub „kłił”.”

(Źródło: Krupiński D. 2007. Sowy. Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian”, Siedlce)

Po około 2 godzinach wróciliśmy do miejsca STARTU, a tu czekało na nas ognisko.

13222.jpg

Hanka

edukator@erys.pl