Mój pomysł tworzenia pudełek przyrodniczych spotkał się z dużym zainteresowaniem, dlatego postanowiłam stworzyć takie kompletne – pierwsze. Myślałam o roślinach, jednak ostatecznie zdecydowałam się na grzyby – planuję im poświęcić październikowe zajęcia w klasach 1-3 szkoły podstawowej. A za sobą mam zajęcia na ten temat z przedszkolakami (było także doświadczenie).
Jak zwykle zapytałam nauczycielkę umawiającą zajęcia, jakie treści mam wziąć pod uwagę. No i usłyszałam: - Dzieci bardzo interesują konie.
„Przyrodą nazywa się otaczający nas świat” – to cytat z podręcznika. Dzieci zrozumiały to dosłownie i wymieniały to co ich otaczało – tablica, okno… Dlatego teraz będę dodawała: „…, ale tylko to co powstało w sposób naturalny”. Bo nie wszystko zalicza się do przyrody. Otaczają nas wytwory działalności człowieka, które nie są składnikiem przyrody. Dlatego przygotowałam sobie pomoc – zabawę. Po wprowadzeniu (z wykorzystaniem tej pomocy) dzieci wyruszą w teren i będą klasyfikowały zaobserwowane obiekty do jednej z trzech grup: 1. Ożywione składniki przyrody; 2. Nieożywione składniki przyrody; 3. Wytwory działalności człowieka.
Zaczęło się od tego, że uczestniczyłam w warsztatach organizowanych przez Centrum Nauki Kopernik, podczas których było prezentowane pudełko „Woda”. To jest genialne, w prawdziwym pudełku znajdował się sprzęt, materiały i scenariusze pozwalające w interdyscyplinarnym ujęciu poznać właściwości chemiczne, fizyczne oraz optyczne najbardziej rozpowszechnionej cieczy na świecie – wody. Warsztaty były fantastyczne, a ja od tego momentu myślę, myślę, myślę … A może takie kompleksowe rozwiązanie przenieść na obszar edukacji leśnej?
Do ostatnich dwóch wrześniowych numerów Gazety Wyborczej był dołączony Atlas grzybów (dwa tomy). Bardzo fajne wydawnictwo, na zajęcia jak znalazł, a dla grzybiarzy poręczny format (10,5 cm x 18 cm).