Kilka dni temu prowadziłam zajęcia ze studentami. Początkowo miała to zrobić inna osoba, lecz ostatecznie ją zastąpiłam. Oczywiście bardzo się z tego ucieszyłam. Ciągle poszukuję nowych doświadczeń edukacyjnych, które pobudzą mnie do pracy, a w gruncie rzeczy do rozwoju.
Tej zimy już trzy razy spotkałam w lesie myśliwych. Ten trzeci raz zrobił na mnie szczególne wrażenie. Mało tego - przestraszyłam się. Znalazłam się na skrzyżowaniu dróg oddziałowych i w tym samym czasie podjechały tam dwa samochody terenowe. Wysiedli z nich panowie ze strzelbami, w ubraniach terenowych i ruszyli na północ, tam gdzie przed chwilą zaobserwowałam sarnę. Byli uśmiechnięci, wesoło mnie pozdrowili. Jeden z nich poradził, abym udała się na południe, ponieważ z zachodu na wschód idzie naganka.
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych ogłosiło, że rok 2010 jest Międzynarodowym Rokiem Różnorodności Biologicznej. Dlaczego akurat ten rok? Otóż, w roku 2001 kraje Unii Europejskiej założyły, że do roku 2010 powstrzymają utratę na swoim obszarze różnorodności biologicznej. Pomimo powołania sieci obszarów Natura 2000, które zajmują około 17% powierzchni Unii Europejskiej, cel nie został osiągnięty.
Z noworocznymi postanowieniami to nie jest prosta sprawa. Przede wszystkim muszą być realne, aby pod koniec roku nie popaść we frustrację z powodu niespełnienia złożonych sobie obietnic. Poza tym powinny być „budujące”, a więc zmienić w życiu coś na lepsze.