Koniec października spędziłam we Wrocławiu. Piękne miasto! Nie mogłam nie skorzystać z okazji, aby odwiedzić Arboretum w Pawłowicach. Obiekt ten należy do Uniwersytetu Przyrodniczego. Jego bazą jest dawny majątek ziemski w Pawłowicach. Miałam okazję podziwiać jednolity kompozycyjnie zespół pałacowo-parkowy (zdj. 1.) z folwarkiem (zdj. 2.).
W zajęciach uczestniczyła mała grupka uczniów pierwszej klasy liceum ogólnokształcącego z Warszawy – 13 osób. Bogatsza o doświadczenie ze szkolenia w Centrum Nauki Kopernik (Aniu – dzięki) postarałam się, aby uczestnicy zajęć odczuli przyjemność z eksperymentowania. Przecież nauka może być ciekawą przygodą!
Najnowszy numer Świata Wiedzy jest niezwykle interesujący. Kupiłam go wczoraj, a już dzisiaj szereg informacji wykorzystałam na zajęciach. Największe wrażenie wywarła na mnie informacja o tym, że Ziemia kręci się szybciej. Naukowcy stwierdzili to za pomocą lasera pierścieniowego. Jest to niezwykle precyzyjny instrument umieszczony w skale na głębokości kilku metrów. Naukowcy długo zastanawiali się nad przyczyną tej zmiany, szukali źródła, które spowodowało, że kula ziemska zaczęła się szybciej obracać wokół własnej osi. Jest to wprawdzie mniej niż jedna milisekunda, jednak badacze nie znali siły, która przyśpieszyła ruch planety ważącej prawie 6000 trylionów ton. I cóż się okazało?
Wydarzeniem tego tygodnia był mail od Pana, który zainspirował mnie do podjęcia tematu przyszkolnych ścieżek przyrodniczych, jako sposobu na żywą i trwałą edukację ekologiczną. Pomysł fantastyczny, lecz o tym później. Najpierw chciałam naświetlić sylwetkę tego Pana. Zaimponował mi determinacją.
Tydzień był piękny i obfitował w wiele lekcji na łonie natury. Wczoraj spotkało mnie coś tak fantastycznego, że muszę to opisać. Zabrałam do lasu dzieci z trzeciej klasy szkoły podstawowej. Nauczycielka poprosiła o pokazanie dzieciom lasu wielowarstwowego. Dzieci były bardzo ciekawe wszystkiego, jednak (o dziwo) zdyscyplinowane. Dokonały wiele odkryć, między innymi obserwowały „całkiem nieżywego” żuka. Rozbawiły mnie tym określeniem.