Teraz jest ten cudowny czas, kiedy można zaobserwować gąsienice rusałki pawika. Wykluły się z jaj, które złożyła zapłodniona samica na spodniej stronie liści pokrzywy. Żerują gromadnie; są małe, czarne, z białymi punktami i czarnymi kolcami. Przed nimi przepoczwarczenie; odbywa się na gałązkach innych roślin, w szczelinach kory, na murze. Po pewnym czasie z poczwarki wydostanie się motyl – rozprostuje skrzydła pompując do ich żyłek hemolimfę.
Wygląda na to, że najbliższy weekend będzie tym, na który długo czekam. Mam wolne, więc powstał plan – opracuję konspekt zeszytu edukacyjnego, który mam w głowie od kilku miesięcy. Będzie więc pracowicie. Ale póki co, wysłałam konspekt projektu edukacyjnego na konkurs ogłoszony przez Centrum Nauki Kopernik, a obecnie opracowuję zajęcia surwiwalowe dla uczniów klas 5. i 6. Te zajęcia będą trwały dobę – od drugiego śniadania pierwszego dnia do śniadania dnia drugiego. Jest więc wyzwanie. Na szczęście nie ja będę je prowadziła, jednak jestem odpowiedzialna za program. Mogę więc poszaleć. Szukam inspiracji w różnych źródłach. No i znalazłam coś fajnego w książce, którą wypożyczyłam z mojej ulubionej szkoły – SAMOWAR TURYSTYCZNY!!!
Przygotowując się do jesiennego sezonu edukacyjnego segreguję materiały. Niestety nie udało się na bieżąco utrzymać porządku. Jednak nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Teraz mogę to robić spokojnie i mam czas, aby wczytać się w każdy tekst. I tak trafiłam na materiał, który dał mi wiele do myślenia. Polecam!
Od wielu lat śledzę doniesienia dotyczące edukacji leśnej; dawno nic nie wywarło na mnie tak dużego wrażenia. Polecam artykuł PRZYJAZNA PLANETA (tekst: Wojciech Lada) w najnowszym numerze ECH LEŚNYCH.
Wakacje sprzyjają podróżom i spełnianiu marzeń. Bardzo chciałam tu przyjechać. Odwiedziłam Nadleśnictwo Rudy Raciborskie i miejsce, gdzie 26 sierpnia 1992 roku rozpoczął się wielki pożar – największy w powojennej historii Polski i Europy. Swoim zasięgiem objął także sąsiednie nadleśnictwa: Kędzierzyn i Rudziniec. Jego dogaszanie trwało do 20 września. Żywiołem objęte było 9 062 ha; z pożarem walczyło 4 300 strażaków z 32 województw. Do pomocy ściągnięto 3 000 żołnierzy; w akcję było zaangażowanych 1 100 leśników i 800 policjantów. W bezpośredniej akcji życie straciły dwie osoby.