Weekend zdominował temat RÓŻNORODNOŚĆ LEŚNYCH ORGANIZMÓW

Postanowiłam szybko uporać się z zaplanowaniem treści plakatu. Zaczęłam w piątek wieczorem, myśląc, że w sobotę do południa skończę. Jest niedziela, godzina 20, a końca nie widać. Przypomniał mi się żart – „Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz Mu o swoich planach”.
19.02.2012

Postanowiłam szybko uporać się z zaplanowaniem treści plakatu. Zaczęłam w piątek wieczorem, myśląc, że w sobotę do południa skończę. Jest niedziela, godzina 20, a końca nie widać. Przypomniał mi się żart – „Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz Mu o swoich planach”.

Gdy w piątek przekonałam się o tym, że bez naszkicowania potencjalnego plakatu nie jestem w stanie zaplanować treści, następnego dnia kupiłam arkusze papieru (70,7 cm x 100 cm). Taki podręczny szkic bardzo mi ułatwił pracę. W zasadzie wiele nie musiałam szkicować. Wystarczyły poziome linie – podział lasu na warstwy oraz szkic roślin drzewiastych. Jeżeli chodzi o warstwy lasu to na plakacie wyróżniłam, licząc od dołu: glebę (7 cm), ściółkę, runo leśne (2 cm), podszyt (15 cm), podrost (33 cm), korony drzew (43 cm). Te proporcje warstw zostały starannie wyliczone w oparciu o informacje zawarte w wydawnictwie: Zawadzka D., Sławski M. 2007. Spotkania z przyrodą. Las. MULTICO Oficyna Wydawnicza, Warszawa. Następnie naszkicowałam rośliny drzewiaste: drzewo iglaste i drzewo liściaste dorastające do 30 metrów, drzewo liściaste – podrost, krzew – podszyt. I to wystarczyło, aby zaplanować pozostałe organizmy leśne.

Założyłam, że na plakacie znajdą się przedstawiciele wszystkich sześciu królestw: Plantae, Animalia, Fungi, Protista, Archaebacteria, Eubacteria.

Dużo czasu pochłonęły mi zwierzęta bezkręgowe. Wybrałam żyjących w lesie przedstawicieli podstawowych gromad: skrytoszczękie (widłogonka krucha), siodełkowce (dżdżownica ziemna), pancerzowce (stonoga murowa), wije (pareczniki), owady (mrówki, pędrak - larwa chrabąszcza, drutowiec - larwa sprężyka, skoczogonek), pajęczaki (krzyżak dwubarwny), ślimaki (wstężyk gajowy). Wiem z doświadczenia, że podczas lekcji w lesie łatwo jest je zaobserwować. Uwzględniłam także pokazanie nicieni. Wprawdzie nicienie to typ, jednak tak właśnie zostaną przedstawione, bez konkretnego gatunku. Jest to zbyt zawiłe i sama łacina.

Już wiem, że dzisiaj tematu nie skończę. Jutro, będąc w pracy do godziny 15, złapię dystans do tego co opracowałam. Wieczorem wszystko jeszcze raz przeanalizuję i wyślę propozycję do Wydawcy.

Hanka

edukator@erys.pl