Świat wokół nas
Z okazji DNIA DRZEWA zrobiłam sobie prezent – kupiłam grę edukacyjną „DRZEWA. ŚWIAT WOKÓŁ NAS.” W zasadzie kupiłam „kota w worku”, ponieważ o tej serii niewiele słyszałam. Owszem, widziałam zawartość i wiedziałam, że karty są wykonane bardzo starannie, jednak nie miałam okazji ocenić wartości merytorycznych. W sklepie w Centrum Nauki Kopernik rzuciło mi się w oczy opakowanie, spodobał tytuł i kupiłam. Nie żałuję i pewnie kupię inne jeszcze części z tej serii - PTAKI, OWADY i GRZYBY. Jednak w grze DRZEWA jest kilka drobiazgów, które nie pozwalają mi się cieszyć zakupem na 100 %. Po otwarciu pudełka przekonałam się, że wśród zaprezentowanych drzew są gatunki rodzime i obce.
Nie ma w tym oczywiście nic złego; przecież wokół nas rośnie sporo gatunków sprowadzonych z innych rejonów Europy oraz z innych kontynentów. Na kartach pokazano liście i owoce pięciu gatunków obcych: kasztanowca białego, dębu czerwonego, platana klonolistnego, robinii białej i orzecha włoskiego. Pozostałe 15 to nasze rodzime gatunki liściaste i iglaste. Dlaczego tak się o tym rozpisałam? Otóż, nie zgadza się to z opisem na pudełku: „Baw się, ćwicz pamięć i poznaj 20 gatunków polskich drzew”. Obce gatunki nie są polskimi drzewami, one u nas rosną, ponieważ zostały sprowadzone przez ludzi.
Kolejne zaniedbanie to pomylenie nasion z owocami i szyszkami. W opisie gry jest informacja: „… Naucz się rozpoznawać je po kształcie liści i nasionach …” A na rysunkach są szyszki drzew iglastych (nie pokazano nasion), natomiast u drzew liściastych są owoce i owocostany. A przy dwóch gatunkach nawet zabrakło rysunków owoców – u topoli białej i wierzby białej.
Pewnie dla wielu to o czym piszę to nieistotne drobiazgi. Jednak od serii która została nagrodzona w konkursie ZABAWKA PRZYJAZNA DZIECKU 2014 wymagam więcej. Poza tym autorzy sugerują, że gra może służyć jako pomoc edukacyjna.
Mimo wszystko kupię inne części serii, ponieważ jest wyprodukowana w Polsce, bardzo starannie. Nie bez znaczenia jest ładna grafika.
Hanka
edukator@erys.pl
