Przygoda z błotem

Często fotorelacje z leśnych przedszkoli to dzieci bawiące się błotem. Nie lubię takiego podejścia – czytelnicy którzy nie znają tematu mogą się wręcz zrazić do tej formy edukacji. Tym bardziej trudno mi zaakceptować zabawę błotem, ponieważ nie widzę, aby to podobało się mojej wnuczce. Owszem, lubi bawić się wodą, robić „błoto” w piaskownicy, ale przecież to coś innego. Reasumując, nie jestem fanką zabawy przedszkolaków błotem. Jednak ostatnio zmienił się mój stosunek do błota … Wędrowałam przez las z uczniami klasy 4., po drodze wykonywali zadania z tekstów przewodnich. Pracowali bardzo ładnie. Jednak, jak to wiosną w lesie, były miejsca dość ekstremalne.
29.03.2018

Często fotorelacje z leśnych przedszkoli to dzieci bawiące się błotem. Nie lubię takiego podejścia – czytelnicy którzy nie znają tematu mogą się wręcz zrazić do tej formy edukacji. Tym bardziej trudno mi zaakceptować zabawę błotem, ponieważ nie widzę, aby to podobało się mojej wnuczce. Owszem, lubi bawić się wodą, robić „błoto” w piaskownicy, ale przecież to coś innego. Reasumując, nie jestem fanką zabawy przedszkolaków błotem. Jednak ostatnio zmienił się mój stosunek do błota … Wędrowałam przez las z uczniami klasy 4., po drodze wykonywali zadania z tekstów przewodnich. Pracowali bardzo ładnie. Jednak, jak to wiosną w lesie, były miejsca dość ekstremalne.

13756.jpg

Uczniowie nie ominęli żadnej kałuży. Były także miejsca z gęstym błotem, w których zaklinałam los, aby nikt się nie przewrócił. Czasami trudno było wyciągnąć nogę z butem, wtedy było wołanie o pomoc i dużo radości.

13757.jpg

Dzieciaki były szczęśliwe! Mniej szczęśliwi byli uczniowie w nieodpowiednim obuwiu.

13758.jpg

Oczywiście do szkoły wróciły dzieci brudne oraz kilka osób z mokrymi spodniami i skarpetkami. Trochę obawiałam się reakcji rodziców, jednak była wg mojej oceny właściwa – na kolejną wyprawę większość dzieci była jeszcze lepiej przygotowana (np. zapasowe ubranie w szkolnej szafce). 

13759.jpg

Ta wyprawa do lasu dała mi dużo do myślenia. Ostatecznie stwierdziłam, że „wariacje” z wodą i błotem w niczym mi nie przeszkadzają. Uczniowie wykonali to co założyłam, a przy okazji przeżyli przygodę.

Hanka

edukator@erys.pl