Przedszkolaki i grzyby
Siedzę nad programem dla przedszkolaków. Ale mnie to wciągnęło! I jak już opracowałam strukturę zajrzałam do podstawy programowej. Dobrze, że zostawiłam ją na koniec, ponieważ mogłabym się zasugerować i pominąć wiele tematów, np. grzyby. W podstawie programowej skupiono się na roślinach i zwierzętach:
„12. Wychowanie dla poszanowania roślin i zwierząt.
Dziecko kończące wychowanie przedszkolne i rozpoczynające naukę w szkole podstawowej:
1) nazywa oraz wyróżnia rośliny i zwierzęta żyjące w różnych środowiskach przyrodniczych, np. na polu, na łące, w lesie;
2) wie, jakie warunki są potrzebne do rozwoju zwierząt (przestrzeń życiowa, bezpieczeństwo, pokarm) i wzrostu roślin (światło, temperatura, wilgotność);
3) potrafi wymienić zmiany zachodzące w życiu roślin i zwierząt w kolejnych porach roku; wie, w jaki sposób człowiek może je chronić i pomóc im, np. przetrwać zimę.”
A ja na wrzesień zaplanowałam wyprawę do lasu i obserwację grzybów. Mam świadomość, że podstawa programowa to tylko bardzo ogólne ramy. Ale mimo wszystko nie rozumiem, dlaczego punkt 12. ograniczono do roślin i zwierząt. Przecież podczas wyprawy do lasu o każdej porze roku zauważymy grzyby, a jak będzie ciepło to we wrześniu pokażę dzieciom protisty.
Przedszkolaki zaobserwują, że grzyby bardzo różnie wyglądają, a czasami są tak małe, że ich nie widać. Będziemy oglądać i opisywać grzyby kapeluszowe, huby, mączniaki … Przedszkolaki dowiedzą się o roli jaką grzyby spełniają w lesie, a także w naszym życiu. Pewnie dzieci miały już przykre doświadczenia związane z chorobą, opowiem im więc o penicylinie. Planuję także, że będą hodowały pleśń (w szczelnym pojemniku) i drożdże (zdziwią się, jak szybko mogą rosnąć grzyby). Będziemy także tropić porosty, które pozwolą ocenić jakość powietrza, którym oddychamy.
Hanka
