Poznałam nowe słowo - FACYLITATOR

Studiując dzisiaj podręcznik o edukacji na rzecz zrównoważonego rozwoju [Jutvik G., Liepina I. (red.). EDUKACJA KU ZMIANIE: PODRĘCZNIK EDUKACJI NA RZECZ ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU] stwierdziłam, że jestem facylitatorem. Otóż facylitator to, zgodnie ze społeczną teorią konstruktywizmu, nauczyciel przewodnik.
09.06.2012

Studiując dzisiaj podręcznik o edukacji na rzecz zrównoważonego rozwoju [Jutvik G., Liepina I. (red.). EDUKACJA KU ZMIANIE: PODRĘCZNIK EDUKACJI NA RZECZ ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU] stwierdziłam, że jestem facylitatorem. Otóż facylitator to, zgodnie ze społeczną teorią konstruktywizmu, nauczyciel przewodnik.

Facylitator wyróżnia się spośród innych nauczycieli tym, że nie ogranicza się do podawania informacji, tylko ułatwia i pomaga w zdobywaniu wiedzy. Przekładając to naszą leśną rzeczywistość, różnie można podejść do tematu „Rozpoznawanie drzew”, ponieważ jest wiele sposobów uczenia się i nauczania. Na przykład można zrobić wykład, nawet połączony z prezentacją multimedialną, pokazując kolejne gatunki i omawiając szczegóły ułatwiające rozpoznanie. Wówczas nauczyciel przez większość czasu mówi sam – lekcja opiera się na monologu. Natomiast facylitator poprzez przygotowanie materiałów do zajęć (klucze, przewodniki, teksty przewodnie) wspiera uczniów stojąc z tyłu. Zadaje pytania, pozostaje z nimi w ciągłym dialogu, daje wskazówki. Uczniowie są aktywni, samodzielnie zdobywają wiedzę.

Konstruktywizm jest bliską mi teorią edukacyjną; jej autorzy uważają, że dzieci aktywnie budują swoją wiedzę, a proces zachodzi w oparciu o kontekst społeczny. Proces uczenia się zachodzi w obszarze, który jest różnicą pomiędzy tym co dziecko może zrobić samo, a tym , co jest w stanie zrobić z pomocą dorosłych. W praktyce wygląda to tak, że nauczyciel buduje i rozwija wiedzę uczniów małymi krokami - bazuje na obecnych doświadczeniach, wyznaczając zadania o umiarkowanym stopniu trudności.

Wracając do mojej dzisiejszej lektury, polecam ją wszystkim edukatorom (www.balticuniv.uu.se). Uświadomiła mi jedną bardzo ważną rzecz. Otóż, uczniowie bombardowani są coraz to nowym informacjami. Nie są w stanie ich wszystkich przyjąć. Dlatego, jeżeli nauczyciel chce, aby coś zapamiętali, powinien poświęcić czas na przemyślenie i utrwalenie. To pozwoli przekształcić informację w wiedzę. I tak, zastanawiając się nad tym stwierdziłam, że komunikując uczniom – „Lasów w Polsce przybywa” byłam mało skuteczna. Podawałam tylko informację. Od poniedziałku, będę np. prowadziła z uczniami na ten temat rozmowę, pozwolę na ich swobodne wypowiedzi, zachęcę do wykonania rysunku, ułożenia rymowanki … Właśnie pisząc to przyszedł mi do głowy pomysł. Można np. zachęcić uczniów do ułożenia z patyczków konturu Polski i zapełnienie 1/3 powierzchni szyszkami. Ale będą miały zabawę! A informacja przekształci się w wiedzę.

Hanka 
edukator@erys.pl