Ostatnie zajęcia

To były ostatnie zajęcia terenowe, które odbyły się jesienią 2012 roku. Dostarczyły sporo emocji. Kilka dni poprzedzających zajęcia regularnie padało. W myślach układałam plan awaryjny – Jak zagospodaruję czas młodzieży, gdy będzie padało?. W umówionym dniu obudził mnie deszcz. W głowie panika myśli – co ja zrobię? O godzinie siódmej dotarłam do pracy – rozpoczęłam przygotowanie do przeprowadzenia zajęć „pod dachem”. Spoglądam w okno – deszcz jakby mniejszy… O godzinie ósmej telefon od nauczycielki – „Idziemy w teren niezależnie od pogody”. Ulga, to była podobno decyzja młodzieży. Grupa przyjechała o godzinie 9.10 – deszcz ustał!
09.11.2012

To były ostatnie zajęcia terenowe, które odbyły się jesienią 2012 roku. Dostarczyły sporo emocji. Kilka dni poprzedzających zajęcia regularnie padało. W myślach układałam plan awaryjny – Jak zagospodaruję czas młodzieży, gdy będzie padało?. W umówionym dniu obudził mnie deszcz. W głowie panika myśli – co ja zrobię? O godzinie siódmej dotarłam do pracy – rozpoczęłam przygotowanie do przeprowadzenia zajęć „pod dachem”. Spoglądam w okno – deszcz jakby mniejszy… O godzinie ósmej telefon od nauczycielki – „Idziemy w teren niezależnie od pogody”. Ulga, to była podobno decyzja młodzieży. Grupa przyjechała o godzinie 9.10 – deszcz ustał!

Zajęcia przebiegły tak, jak sobie pierwotnie zaplanowałam – trzy godziny w lesie. Temat: Ekosystem lasu”. Opiekunka uczniów, zgłaszając zajęcia, prosiła o to, aby uczniowie w lesie zauważyli to, o czym się do tej pory uczyli. W NOTATNIKACH które uzupełniali był więc do wykonania szkic struktury lasu, oznaczanie gatunków roślin z poszczególnych warstw. Uczniowie wymieniali składowe biocenozy i biotopu, tworzyli sieci zależności pokarmowych. Jednym z zadań było opisanie zajęć – 10 zdań. Opisy były fantastyczne; utwierdziłam się w przekonaniu, że osiągnęłam swój cel. Dla uczniów las to nie tylko drzewa…

Hanka 
edukator@erys.pl