Nowe doświadczenie
Właśnie dowiedziałam się, że w połowie grudnia przyjadą na zajęcia eksperckie dwie grupy gimnazjalistów. Nie wiem o co chodzi z tymi zajęciami eksperckimi, ale fajnie że przyjadą. Ponieważ zajęcia będą trwały cztery godziny, postanowiłam opracować nowe, ciekawe doświadczenie, które uatrakcyjni pobyt uczniów w ośrodku. Przerzuciłam dużo różnych książek i zdecydowałam się na wykorzystanie nasion.
Ogólna idea jest następująca: Zwierzęta (a więc także człowiek) pobierają pokarm, który jest źródłem energii. Ta energia jest potrzebna między innymi do wzrostu, poruszania się i utrzymania temperatury ciała. A czy rośliny wydzielają energię? Jak to sprawdzić?
Uczniowie będą pracować w grupach. Każda grupa zaplanuje doświadczenie (które wykonają po powrocie do szkoły) i na podstawie tekstu źródłowego wykona prezentację jakiegoś tematu. Muszę więc zgłębić zagadnienie i sformułować tych sześć tematów oraz przygotować dla uczniów źródła.
Na koniec zaprezentuję nastawione wcześniej doświadczenie, które udowodni, że rośliny, podobnie jak zwierzęta wydzielają energię w procesie oddychania – kiełkujące nasiona wydzielają ciepło. W jednym naczyniu na wilgotnej wacie ułożyłam nasiona, które po pewnym czasie zaczną kiełkować. W drugim naczyniu będą nasiona tego samego gatunku, jednak będą suche. W obu naczyniach wśród nasion umieściłam termometry. Gdy nasiona zaczną kiełkować, ich temperatura będzie wyższa. W kiełkującym nasieniu zostają uruchomione procesy przemiany materii. Proces kiełkowania i wzrostu zarodka wymaga ogromnej ilości energii. Rośliny uzyskują ją przekształcając energię zawartą w węglowodanach w użyteczną biologicznie energię ATP w procesie oddychania tlenowego (najczęściej). Przebiega w taki sam sposób jak u zwierząt, a więc podczas kiełkowania niezbędny jest zwykle dostęp tlenu.
Podczas zajęć uczniowie poznają poszczególne etapy kiełkowania. Dowiedzą się, że jego zakończeniem jest rozpoczęcie wzrostu siewki – rozpoczyna się wówczas następna faza rozwojowa. Nasiono zanim wykiełkuje pobiera z otoczenia wodę. Następnie przez łupinę zaczyna przedostawać się korzeń, a później na powierzchnię ziemi wydostaje się pęd, który wypuszcza liście. Liść będzie gotowy do działania wtedy, gdy powstanie w nim chlorofil i rozpocznie się fotosynteza. Do tego czasu młoda roślina musi żyć kosztem energii zmagazynowanej w nasieniu.
Teraz muszę dopracować szczegóły – mam na to kilka dni.
Hanka
