Mowa zwierząt
Jedna z nauczycielek żaliła się, że dzieci na pytanie: W jaki sposób komunikują się zwierzęta?, opowiadały tylko o machaniu przez psy ogonem. Podjęłam więc wyzwanie i przygotowałam zajęcia. Pierwsze przeprowadziłam z przedszkolakami, w zbliżającym się tygodniu będę się „bawiła” z dziećmi z klas 1-3 szkoły podstawowej.
Zaczęłam od świetlików, a skończyło polowaniem przez „wilki” na „jelenia”. Dzieci tak wyły i szczekały goniąc swoją ciocię, że nauczyciele musieli pozamykać okna w szkole. Było SUPER!
Poniżej kilka ciekawostek, tak celem inspiracji:
Owady – świetliki
Tak zwane robaczki świętojańskie potrafią wytwarzać światło. Służy to do wzajemnego rozpoznawania się i zwabiania osobników.
Owady –pszczoły
Owady te, poprzez „taniec pszczół” wydają tysiące komunikatów. Mogą na przykład alarmować – informować o zanieczyszczeniu zebranego nektaru szkodliwymi substancjami. Wówczas pszczoła – informator – wykonuje w pobliżu ula nerwowe, zygzakowate ruchy, jednocześnie potrząsając odwłokiem.
Płazy – rzekotki drzewne
Głos rzekotek można usłyszeć nawet z odległości jednego kilometra. Serenady śpiewają samce; samice podążają za tym głosem.
Gady – zaskrońce
Zaskrońce mają w okolicach kloaki gruczoły zapachowe; ich wydzielina ma istotne znaczenie w terytorializmie – informuje, że dane terytorium jest już zajęte.
Ptaki – dudki
Gdy coś zaniepokoi dudka, stroszy swój czub.
Ssaki – wilki
Wilki żyją w stadach, które ma wysoko rozwiniętą organizację. Jest ona utrzymywana dzięki wielu sposobom porozumiewania się.
Ø wycie i skomlenie wyraża poddanie lub przyjaźń;
Ø warczenie oznacza ostrzeżenie lub niezadowolenie;
Ø krótkie szczekanie oznacza alarm;
Ø długie szczekanie informuje o zbliżającym się obcym;
Ø wilki wyją przed lub po polowaniu.
To tylko kilka przykładów; informacji zebrałam baaardzo dużo. Pokazując zdjęcia i opowiadając o zwyczajach zwierząt odtwarzaliśmy ich zachowanie.
Podałam także przykład pliszki siwej; ptak ma długi ogonek, którym nieustannie kiwa. Nie służy to komunikowaniu się ptaków … Kiwając nim ptaki wypłaszają owady ukrywające się wśród roślin, następnie łapią je w locie. Dzieciom bardzo spodobała się nazwa, która przylgnęła do pliszki – TRZĘSIDUPKA.
Hanka