Choinki nie rosną w lesie
Ten temat wypływa każdego roku: CHOINKA! I już wydawało mi się, że mam scenariusz doskonały. No bo ileż można udoskonalać! Zebrałam gałązki, szyszki … przygotowałam materiały pomocnicze … No i los ze mnie zadrwił. Dopadła mnie infekcja. Suchość w gardle i kaszel. Każda wypowiedź kończyła się kaszlem. Masakra!!!
W drodze do szkoły wstąpiłam do apteki. Witaminy, tabletki do ssania i syrop uratowały sytuację. Podczas zajęć mogłam sobie pozwolić na wstęp. I, jak się okazało, to wystarczyło. Zajęcia zaliczam do wyjątkowo udanych. Do tej pory nigdy dzieciaki nie pracowały z takim zaangażowaniem. A jakie cudne książeczki powstały!
Wcześniej przygotowałam kartkę A4, która po złożeniu tworzyła okładki (pierwszą, drugą, trzecią i czwartą stronę). Odpowiednio wydrukowałam tytuł, tak że po złożeniu na pierwszej stronie był tekst: CHOINKI NIE ROSNĄ W LESIE. Kolejno złożone strony A4 tworzyły wnętrze książeczki. Dzieci albo korzystały ze zszywacza, albo z dziurkacza i wstążki. Po moim krótkim wstępie pracowały samodzielnie.
Jakie przygotowałam pomoce?
- Źródłem wiedzy było pięć kart (14 cm x 14 cm) z nazwami drzew iglastych i położonymi na nich gałązkami – sosna, świerk, jodła, modrzew, cis.
- Kolejną pomocą była prezentacja szyszek – karta A4 z przyklejonymi i podpisanymi szyszakami, łuskami w przypadku jodły i zdjęciem nasiona cisa w osnówce.
- Całość dopełniał zbiór gałązek tych pięciu gatunków (w dużej torbie).
Podczas pracy uczniowie korzystali z kart z nazwami drzew iglastych i mogli przyjrzeć się gałązkom. Jednak jeżeli chcieli je przykleić w swoich książeczkach, musieli je wyszukać w zbiorze , dołączonym w dodatkowej torbie. Dzieci z chęcią w nim szperały i oglądały pędy. Aby w książeczce narysować szyszki, wzorem były szyszki zaprezentowane w kolekcji na karcie A4.
Dzieci doskonale sobie radziły. Powstały cudne prace. Wiele osób deklarowało, że praca będzie kontynuowana w domu.
Hanka
edukator@erys.pl