A teraz ja zadam pani podchwytliwe pytanie...

Tydzień był pracowity i owocujący w ciekawe sytuacje. Najpierw rozbawiły mnie dzieci ze szkoły podstawowej. Pokazywałam im różne ptasie gniazda, a na koniec powiedziałam: „A teraz zadam wam podchwytliwe pytanie - Które gniazdo zbudowała kukułka?” Kombinowały, wskazywały raz jedno, później drugie…
18.06.2012

Tydzień był pracowity i owocujący w ciekawe sytuacje. Najpierw rozbawiły mnie dzieci ze szkoły podstawowej. Pokazywałam im różne ptasie gniazda, a na koniec powiedziałam: „A teraz zadam wam podchwytliwe pytanie - Które gniazdo zbudowała kukułka?” Kombinowały, wskazywały raz jedno, później drugie…

Chcąc je ukierunkować zapytałam – „Czy wiecie, dlaczego pytanie jest podchwytliwe?”. Wreszcie jedno zaskoczyło i przypomniało sobie, że przecież kukułki nie budują gniazd, tylko podrzucają jaja do gniazd innych ptaków. Jeden z chłopców spojrzał na mnie z ukosa i stwierdził – „A teraz ja zadam pani podchwytliwe pytanie – Na płocie siedzi piętnaście ptaków. Leśnik zastrzelił jednego. Ile ptaków pozostało?” Odpowiedziałam – „Wiadomo, czternaście”. Dzieci pokładając się ze śmiechu wyjaśniły, że wszystkie ptaki uciekły. No cóż, okazałam się ignorantką, jedyny pożytek, że dzieci miały radość! Jednak nie spodobało mi się, że w ich zagadce leśnik strzela do ptaków siedzących na płocie i trochę o tym porozmawialiśmy.

Kolejna ciekawa sytuacja dotyczyła licealistów. Podczas pobytu w lesie wyjaśniałam im znaczenie słupków oddziałowych – „Wyobraźcie sobie, że zgubiliście się w lesie i telefonujecie do rodziców. Na ich pytanie – „Gdzie jesteś?”, odpowiadacie – „W lesie”. A na pytanie o punkty charakterystyczne, odpowiadacie – „Drzewa”. Wyjaśniłam im, że w takiej sytuacji warto, idąc linią oddziałową, odnaleźć słupek oddziałowy. W ten sposób, podając numery oddziałów zostaną szybko odnalezieni. Na tych samych zajęciach jedna z grup po wykonaniu zadań udała się na spacer i w wyznaczonym czasie nie stawiła się w bazie. Zaniepokojeni koledzy zatelefonowali do jednego z członków zespołu. I cóż usłyszeli? - „Zgubiliśmy się, idziemy linią oddziałową i szukamy słupka. Gdy go znajdziemy to do Was zatelefonujemy”. Odniosłam SUKCES!!!

Hanka 
edukator@erys.pl