20 lat doświadczenia w 5 godzin

Na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie jest realizowana druga edycja studiów podyplomowych „Edukacja przyrodniczo-leśna” (http://les.ur.krakow.pl/epl/). Tydzień temu miałam wielką przyjemność podzielić się swoim doświadczeniem.
20.02.2016

Na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie jest realizowana druga edycja studiów podyplomowych „Edukacja przyrodniczo-leśna” (http://les.ur.krakow.pl/epl/). Tydzień temu miałam wielką przyjemność podzielić się swoim doświadczeniem.

Przyjechałam trochę wcześniej i miałam możliwość zapoznania się z doświadczeniami zaprezentowanymi studentom w Muzeum Gleb. Mam pomysł na super zajęcia z dziećmi i na super eksperymenty. Ale o tym będzie w niezależnym wpisie.

Wracając do moich zajęć, miałam dylemat z wyborem treści – 20 lat doświadczenia i 5 godzin zajęć. Jednak uświadomiłam sobie, że tu nie chodzi o danie przepisów na udane spotkanie edukacyjne, lecz przekazanie pewnej filozofii zajęć. Przecież studenci zawsze mogą mnie dopytać, czy poradzić się np. na FB. I tak też się dzieje.

Opowiedziałam m.in. o niedawno przeprowadzonych zajęciach z dziećmi z pierwszej i drugiej klasy szkoły podstawowej. Dotyczyły zimowania leśnych zwierząt. Poprosiłam dzieci, aby kolejno wymieniły jakieś zwierzę i jego strategię spędzania zimy. Dzieci wymieniały jedynie kręgowce. O to samo poprosiłam studentów; także wymieniali kręgowce. A przecież 97% zwierząt to bezkręgowce! W dodatku o wiele łatwiej je zauważyć. Ciekawy eksperyment, prawda? 

Następnie zaproponowałam uczniom (i studentom) przyniesienie ściółki zebranej pod drzewem lub krzewem i zaobserwowanie, czy zimują tu jakieś zwierzęta. Jednak wcześniej zostały wykonane ssawki. Umożliwiają zaobserwowanie odłowionych drobnych, delikatnych zwierząt. Emocji było dużo. I co ciekawe, emocje studentów i dzieci są na takim samym poziomie. Dużo zabawy i śmiechu. A jakie ciekawe obserwacje! 

12333.jpg

Studenci z zeszłorocznej edycji dopytywali, co nowego pokazałam w tym roku. Otóż informuję, że eksperyment z wodą (zimną i gorącą) oraz atramentem zastąpiłam eksperymentem z mchem. Uczniowie wykonują go, gdy nauczyciele proszą o zajęcia poświęcone wodzie. Łączę je z podkreśleniem funkcji retencyjnej lasów. Najpierw ważony jest wysuszony mech, najlepiej torfowiec (kupiony w sklepie ogrodniczym). Następnie jest zalewany wodą na ok. 30 minut, odsączany i ponownie ważony. Jego masa kilkakrotnie się zwiększa (nawet 10x).

I to tyle w wielkim skrócie.

Hanka

edukator@erys.pl