Wakacyjna apteka bez recept

Dziś o 19.17 rozpoczęło się kalendarzowe lato. W szkołach dzwonią ostatnie dzwonki i czerwono, oj czerwono od wzorowych pasków na świadectwach. Wakacje, upragnione wakacje szumią morskimi falami, krzyczą jak mewy na mazurskich szlakach i dzwonią zbyrcokami tatrzańskich owieczek. Czas ładowania akumulatorów nadszedł także dla starszych, którzy swoim pociechom pakują rankiem kanapki do szkoły przez cały rok szkolny , a potem pędzą na wiele godzin do pracy. Wszyscy są zmęczeni pośpiesznym życiem. Pora odpocząć, zadbać o siebie i swoje zdrowie. Po to przecież mądrzy ludzie wymyślili wakacje i urlopy.
21.06.2011

Dziś o 19.17 rozpoczęło się kalendarzowe lato. W szkołach dzwonią ostatnie dzwonki i czerwono, oj czerwono od wzorowych pasków na świadectwach. Wakacje, upragnione wakacje szumią morskimi falami, krzyczą jak mewy na mazurskich szlakach i dzwonią zbyrcokami tatrzańskich owieczek. Czas ładowania akumulatorów nadszedł także dla starszych, którzy swoim pociechom pakują rankiem kanapki do szkoły przez cały rok szkolny , a potem pędzą na wiele godzin do pracy. Wszyscy są zmęczeni pośpiesznym życiem. Pora odpocząć, zadbać o siebie i swoje zdrowie. Po to przecież mądrzy ludzie wymyślili wakacje i urlopy.

Niekoniecznie muszą być to wakacje w drogim, egzotycznym  kurorcie, zabiegi w SPA czy pobyt w cieniu piramid. Odpoczynku i zdrowia poszukajmy w lesie, zapewniam Was, że to doskonały pomysł. Kontakt z lasem i drzewami daje przyjemny i bezbolesny zastrzyk dobrej energii
oraz zdecydowanie podnosi naszą odporność na choroby. Ruch na świeżym powietrzu odświeża procesy myślowe, odpręża nas duchowo. Olejki eteryczne wydzielane przez drzewa iglaste działają przeciwzapalnie, antybakteryjnie i uspakajająco. Najwięcej tych olejków zawierają sosny i jałowce. Naukowcy nazywają to aromaterapią.

 Możemy ją stosować do woli spacerując po lesie z wiklinowym koszem ( a nie foliową torebką)  i zbierając dary lasu. To doskonały wypoczynek i inwestycja we własne zdrowie. Nawet nie wiedząc o tym, pośród drzew odpoczywamy i leczymy się. Każde drzewo w określony sposób działa pozytywnie na człowieka. Lipa pomaga wyciszyć się, buk likwiduje stres, dąb dodaje energii życiowej, a brzoza zmniejsza stany depresyjne. Drzewa emanują zdrową energią i działają jak bioenergoterapeuci. Taka drzewna terapia to kolejny leśny pożytek dostępny gratis i bez recepty.

 Warto też zainteresować się świeżymi liśćmi z drzew naszych lasów. Młode liście lipy, szczególnie te z odrostów, są doskonałe jako składnik diety dla osób cierpiących na zaburzenia pracy jelit. Apetyczne są także młode liście buków, które smakują podobnie jak szczaw. Kiedyś ratowały ludzi na przednówku, gdy nie było co jeść, a dziś pomagają w oczyszczaniu naszego skażonego cywilizacją organizmu. W leczeniu pomagają też liście innych gatunków, kiszone czy gotowane lub spożywane jako sałatki. Liście morwy są np. najlepszym naturalnym lekiem na obniżenie cukru we krwi. Kwiaty akacji usmażone w naleśnikowym cieście to wielki przysmak dla
każdego łasucha:

a491.jpg

Kiedyś leśne zioła były podstawowym lekiem w domowych apteczkach. Dziś także zamiast kupować je w aptece w postaci gotowych mieszanek, do których dodaje się zwykle inne składniki, lepiej samemu zbierać je podczas porannego spaceru poprzez leśną głuszę.  Można przyrządzić pyszną sałatkę z pokrzywy lub ze szczawika zajęczego, który jest także odtrutką przy zatruciach rtęcią:

a492.jpg

Ziołolecznictwo przeżywa dziś renesans, a leśne zioła wracają też do polskiej kuchni. Warto uratować od zapomnienia rodzinne tajemne receptury na naturalne przysmaki i specyfiki służące zdrowiu, których składnikami są czasem jakieś korzonki, liście czy rośliny, pogardliwie nazywane chwastami. Bo zioła to nie tylko „zielsko" ale też kora, korzenie czy łodygi roślin naszych lasów. Rosnące z dala od miast, dróg, nieskażone cywilizacją borówki, pokrzywy, berberys, dziurawiec, kruszyna, jałowiec czy bez czarny są składnikami ciekawych potraw i bywają antidotum na różne, nawet bardzo poważne schorzenia. A jaka to satysfakcja przygotować coś pysznego z własnoręcznie zebranych składników. Spójrzcie na apetyczne leśne jeżyny:

a493.jpg

Można z nich sporzadzić pyszności, choć najcudniejsze są "prosto z krzaka", otulone poranną rosą. I nie bójcie się medialnych strachów o chorobach... W polskich lasach rośnie około 150 gatunków roślin leczniczych. Owoce leśne są bardzo bogate w witaminy. Zioła i owoce leśne często łączy się z miodem, który też jest z lasu. Jeszcze przed pierwszymi Piastami miód podbierany dzikim pszczołom z leśnych dziupli był ważnym składnikiem pożywienia. Oto plastry z dzikiej barci, które coraz rzadziej można spotkać w lesie:

a494.jpg

Do dziś nawet duże pasieki lokalizuje się w lesie lub jego pobliżu. Pszczelarze mówią ostatnio, że na rynku brakuje miodu gryczanego, dobrego do wypieków cukierniczych. Pszczoły omijają plantacje gryki, bo jej nasiona są importowane i genetycznie modyfikowane. Warto szanować i chronić pszczoły. Einstein przepowiadał, że gdy zginą pszczoły, to zginie także nasza cywilizacja.

 Głośno ostatnio w mediach o GMO czyli genetycznie modyfikowanej żywności. Zwracajcie uwagę na to co wkładacie na talerz. Człowiek składa się z tego co je... Nie warto być wielkim bekonowym chipsem i mieć w żyłach colę i napój energetyczny.Zajrzyjcie lepiej w wakacje do leśnej apteki, gdzie bez recepty możecie korzystać z ziół, owoców, grzybów. Właśnie pojawiły się w lasach pyszne, zdrowe i aromatyczne poziomki. Doczytajcie blogowe opowieści do końca, wyłączajcie „kompa" i ... w las po zdrowie i ciszę!

Wrócicie zdrowi, wypoczęci i uśmiechnięci jak Ryś E-ryś z obrazka. 

  Miłego letniego wypoczynku.

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl