Szukamy w ściółce i liczymy jesienne robaki

Każdy, kto przynajmniej od czasu do czasu zagląda do moich blogowych zapisków z całą pewnością przyzna, że leśniczowie mają naprawdę wiele spraw na głowie i raczej nie mogą nudzić się w lesie. Gospodarka drewnem, jego pozyskanie w ramach prowadzenia różnych zabiegów gospodarczych, odbiórka czy sprzedaż zajmuje wiele czasu leśniczego i pomagającego mu podleśniczego. W dużych, intensywnych leśnictwach czasem pracuje nawet dwóch podleśniczych, którzy głównie wyznaczają trzebieże, odbierają i wydają z lasu drewno.
08.12.2015

Każdy, kto przynajmniej od czasu do czasu zagląda do moich blogowych zapisków z całą pewnością przyzna, że leśniczowie mają naprawdę wiele spraw na głowie i raczej nie mogą nudzić się w lesie. Gospodarka drewnem, jego pozyskanie w ramach prowadzenia różnych zabiegów gospodarczych, odbiórka czy sprzedaż zajmuje wiele czasu leśniczego i pomagającego mu podleśniczego. W dużych, intensywnych leśnictwach czasem pracuje nawet dwóch podleśniczych, którzy głównie wyznaczają trzebieże, odbierają i wydają z lasu drewno.

Las to jednak nie tylko drewno i leśnicy mają jeszcze wiele, równie ważnych jak gospodarka drewnem zadań. Każdy leśniczy wiele uwagi oraz czasu poświęca zdobywaniu wiedzy dotyczącej procesów zachodzących w przyrodzie, bo one znacząco wpływają na aktualny stan lasu. Nieustannie też kontroluje stan lasu i stara się przeciwdziałać różnym zagrożeniom. Jest wiele zagrożeń dla lasu i jego trwałości, a ich wykrycie i wczesna diagnoza mają kapitalne znaczenie dla stanu środowiska.

 

Każdego roku leśniczowie podejmują różne działania, które gwarantują trwałość istnienia lasu i zwiększają jego naturalną odporność na czynniki szkodotwórcze. Jakie to czynniki? Możemy je podzielić na trzy grupy.

Pierwsza- to czynniki antropogeniczne, bo sporym zagrożeniem dla lasu jest człowiek. Bo to ludzie wywołują pożary, zaśmiecają las i degradują go poprzez rozwój przemysłu.

Druga grupa- to czynniki abiotyczne, głównie ekstremalne zjawiska atmosferyczne (np. silne wiatry, śnieg, ulewne deszcze, wysokie i niskie temperatury, susza)

Trzecia grupa to czynniki biotyczne, czyli oddziaływanie na las owadów,  grzybów patogenicznych i  ssaków roślinożernych.

 

Las jest miejscem życia wielu gatunków owadów, stąd entomologia jest dla leśniczego ważną dziedziną wiedzy.  W specyficznych warunkach niektóre z owadów stanowią istotne zagrożenie dla lasu. Dlatego leśnicy bacznie przypatrują się owadom przez cały rok. Mój kolega ze Szklarskiej Poręby, który ma dom z najpiękniejszym widokiem na Szrenicę, ale kocha lubuskie jeziora i lasy zawsze podśmiechuje się ze mnie: „ Bo wy w tym lesie wciąż liczycie jakieś robaki”. To prawda i Janusz to sprytnie podpatrzył. Cały rok przypatrujemy się chrabąszczom i ich larwom-pędrakom, szeliniakom, zwójkom, borecznikom, cetyńcom i wielu, wielu innym owadom. Leśne owady dzielimy na:

  • szkodniki pierwotne, które atakują zdrowe drzewa – są to np. foliofagi, czyli owady zjadające liście czy igły drzew
  • szkodniki wtórne – atakujące i zasiedlające drzewa, które zostały osłabione w skutek działania innych czynników (suszy, przymrozków, uderzenia pioruna czy zanieczyszczeń przemysłowych). 

Dlatego leśniczowie bacznie przyglądają się dzięciołom ostukującym drzewa, dzikom, które buchtują w dnie lasu i szukają tam nie tylko żołędzi czy bukwi ale też owadów. Zaglądają w korony drzew i na ich pnie, gdzie przesiadują motyle brudnice mniszki lub barczatki. Wypełniają przy tym wiele formularzy, kart i innych ważnych dokumentów, których zadaniem jest gromadzenie wiedzy o rozwoju i biologii owadów oraz zapobieganie gradacjom.

12178.jpg

Tak nazywamy okresowe, masowe występowanie niektórych gatunków owadów, które stanowi poważne zagrożenie dla trwałości lasu lub jego części.

Właśnie dziś oddałem w nadleśnictwie formularz nr 11- wyniki jesiennych poszukiwań pierwotnych szkodników sosny oraz pudełka ze zebranymi owadami. To ważne zadanie, wykonywane późną jesienią, po przymrozkach, które zmuszają owady do zimowania w glebie, ściole, a czasem także w zakamarkach kory dolnych części pnia. W wielu kancelariach leśniczych zobaczymy takie gablotki

12179.jpg

Utrwalają one wiedzę leśników i przypominają jakich owadów i w jakich postaciach możemy spodziewać się w trakcie jesiennych poszukiwań. Prowadzi się je na partiach kontrolnych, które reprezentują las, będący przedmiotem diagnozy. W moim leśnictwie 83 oddziały leśne reprezentuje 11 partii kontrolnych. Co roku w tych partiach kontrolnych szuka się owadów na dziesięciu półmetrowych powierzchniach próbnych rozmieszczonych w lesie w sposób schematyczny.

 Pracownicy „zula” pod nadzorem leśnika ( u mnie co roku zajmuje się tym podleśniczy Krzysztof) dokładnie, centymetr po centymetrze  przeszukują ściółkę leśną. Połowa powierzchni znajduje się przy pniach drzew (tam przeszukuje się także pień drzewa do wysokości 1,5 m). Druga połowa przeszukiwanych fragmentów lasu leży w odległości 1,5 metra od pni. Do dokładnego określenia położenia dziesięciu powierzchni do przeszukania służy ramka o wymiarach pół metra na metr, układana wg specjalnego schematu.

12180.jpg

Miejsce przykryte ramką jest przeszukiwane centymetr po centymetrze. Najpierw przegląda się ściółkę, potem także wierzchnią warstwę gleby.

 Podczas poszukiwań znajduje się tam zielonkawe lub brunatne poczwarki poprocha cetyniaka, strzygonii choinówki z dwoma kolcami na końcu i okazałe zawisaka borowca.

 12181.jpg

 W ściole znajdujemy także larwy osnui gwiaździstej, beczułkowate kokony boreczników i gąsienice barczatki sosnówki.

Wszystkie znalezione larwy, poczwarki czy kokony zbiera się do tekturowych pudełek. Są one dokładnie opisane (nadleśnictwo, leśnictwo, oddział i numer partii kontrolnej). Wyniki wpisuje się do formularza nr 11 i  dostarcza się do biura nadleśnictwa, które wszystkie zebrane na swoim terenie materiały przekazuje do właściwego zespołu ochrony lasu (ZOL).

12183.jpg

W ZOL specjaliści określają gatunek oraz zdrowotność, żywotność i potencjał rozrodczy znalezionych owadów. Jeśli w jakiejś części lasu pojawi się większa ilość zagrażających trwałości lasu owadów, a ich potencjał rozrodczy jest duży, to  poszukiwania będą powtórzone wiosną. Leśnicy wtedy obserwują tzw. „opór środowiska” i zachowanie zwierząt odżywiających się poczwarkami i larwami. Nie na darmo mówi się o dzikach, że to wrogowie pól i przyjaciele lasów. Nie dość, że poprzez intensywne buchtowanie wskazują leśnikom zagrożenie, to także często same rozprawiają się z nadmiarem poczwarek lub larw. Nie ma wtedy potrzeby organizowania zabiegów rozrzedzających populacje owada. Są to:

  • wykładanie i kontrola różnego rodzaju pułapek (feromonowych i klasycznych),
  • wyznaczanie i szybkie usuwanie z lasu drzew opanowanych przez owady
  • opryski preparatami, które uzyskały certyfikat dopuszczający ich stosowanie w lasach

 

Nasze, lubuskie lasy są raczej zdrowe i już od wielu lat podczas starannie przeprowadzonych jesiennych poszukiwań znajdujemy niewiele owadów. To świadectwo dobrej pracy leśników i

harmonii panującej w przyrodzie. Kolejne zadanie wykonane i nieuchronnie zbliża się koniec roku. W domach pojawiają się już świąteczne akcenty, bo przecież już chodził szczodry Św. Mikołaj

12184.jpg

Kończymy ostatnie trzebieże i pora wybierać choinkę, bo przecież już niebawem będą najbardziej rodzinne święta Bożego Narodzenia.

 

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl