Rysie w lubuskich i wielkopolskich lasach

W ostatnim czasie coraz częściej słychać doniesienia o spotkaniach z rysiami w lasach zachodniej Polski. Ryś jest pięknym i dużym drapieżnikiem z rodziny kotów, o masie ciała sięgającej u dorosłych osobników od 15 do 35 kg. Jednak bez obaw, ryś nie jest agresywny, nie atakuje ludzi bez powodów, ani nie jest groźnym dla ludzi kotem takim jak lew czy puma. Pamiętamy przecież wszyscy niedawne informacje z gatunku „sensacji medialnych” o pumie krążącej po polskich lasach. Doniesienia o obecności rysia w naszych lasach maja zupełnie inna rangę i pozytywny wymiar.
16.08.2014

W ostatnim czasie coraz częściej słychać doniesienia o spotkaniach z rysiami w lasach zachodniej Polski. Ryś jest pięknym i dużym drapieżnikiem z rodziny kotów, o masie ciała sięgającej u dorosłych osobników od 15 do 35 kg. Jednak bez obaw, ryś nie jest agresywny, nie atakuje ludzi bez powodów, ani nie jest groźnym dla ludzi kotem takim jak lew czy puma. Pamiętamy przecież wszyscy niedawne informacje z gatunku „sensacji medialnych” o pumie krążącej po polskich lasach. Doniesienia o obecności rysia w naszych lasach maja zupełnie inna rangę i pozytywny wymiar.

Ryś poluje głównie na sarny, które są podstawą jego pożywienia oraz czasem na łanie i cielęta jeleni, a sporadycznie na ptaki czy mniejsze zwierzęta. To kolejny gatunek zwierzęcia, który pojawia się  na zachodzie kraju, a do tej pory znany był z filmów i książkowych rycin.

11119.jpg

 

 Dołączył do bardzo już rozpowszechnionych u nas bobrów, które nie tak dawno wielu z nas znało tylko z lektury „Krzyżaków” oraz do łosi i wilków, które już na stałe powróciły do zachodniej Polski.

11121.jpg

 

Wilki są coraz częściej spotykane w moich okolicach, a w środę znalazłem na jednej z upraw leśnych kompletny szkielet łani bardzo dokładnie ogryziony, bez nawet kawałeczka skóry, co jest charakterystyczne dla żerowania szarych drapieżników. Bardzo blisko tego miejsca myśliwi widywali wilki... Na przejściu dla zwierząt zbudowanym nad autostradą A2 na terenie naszego Nadleśnictwa Trzciel kamera monitoringu regularnie rejestruje basiora patrolującego okolice.

Ryś jest zwierzęciem o sporych areałach osobniczych i często wędruje w poszukiwaniu nowych terytoriów. Niedawno media za raportem PAP donosiły tak: „W lutym 2014 roku zespół przyrodników z Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” oraz Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”, dwukrotnie zarejestrował obecność rysia w Puszczy Noteckiej – rozległym kompleksie leśnym o powierzchni ok. 1350 km kw. położonym na północ od Poznania. Dorosłego osobnika obserwowano na drodze leśnej na terenie Nadleśnictwa Wronki, a tropy drapieżnika odkryto również 35 km dalej na terenie Nadleśnictwa Karwin. Pomimo dużej odległości dzielącej obie obserwacje przyrodnicy nie wykluczają, że mogą pochodzić od jednego osobnika. W lasach położonych na zachód od Wisły rysie pojawiają się coraz częściej. Oprócz Puszczy Noteckiej w ostatnich latach obserwowano je m.in. w Borach Tucholskich, Słowińskim Parku Narodowym, Karkonoskim Parku Narodowym oraz w Parku Narodowym Gór Stołowych. Daje to nadzieję na naturalne odtworzenie się populacji tego drapieżnika w zachodniej Polsce” - podkreśla dr Sabina Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”.

 

Zaledwie kilka dni temu zadzwonił do Nadleśnictwa Trzciel jeden z wędkarzy z informacją, że spotkał rysia nad jeziorem Lubikowskim pomiędzy Kalskiem a Rokitnem. Wcześnie rano ryś przebywał na pomoście wędkarskim nad pięknym i czystym jeziorem Lubikowskim:

11122.jpg

Wody jeziora Lubikowskiego dotykają północnych krańców mojego leśnictwa, a zatem rys pojawił się niecałe 20 km od leśniczówki Pszczew! Informacja jest w pełni wiarygodna, informator podał swoje dane i dokładny opis spotkania, a zatem rzeczywiście rysie wróciły do zachodniej Polski. Też chciałbym „zaliczyć” takie spotkanie, bo do tej pory nie miałem okazji spotkać się w oko w oko z rysiem i oglądałem z bliska tylko drewnianego rysia:

 11120.jpg

Zainteresowanie rysia naszymi lasami jak najlepiej świadczy o prowadzeniu prawidłowej gospodarki leśnej przez leśników. To lepsza i bardziej obiektywna ocena niż jakikolwiek certyfikat jakości przyznawany przez ludzi.

A całkiem niedawno, bo w 2011 roku na zlecenie WWF Polska został opracowany raport, autorstwa dra hab. Krzysztofa Schmidta z Instytutu Biologii Ssaków PAN, który ocenił jakość lasów zachodniej Polski pod względem wymagań środowiskowych rysia. Czytamy tam między innymi:

„Biorąc jednak pod uwagę, iż oprócz ogólnego przywiązania do środowiska leśnego, ryś wymaga również urozmaiconej struktury dna lasu zawierającej takie elementy jak podszyt, czy martwe drzewa (Podgórski i in. 2008), zasięg środowisk spełniających wszystkie niezbędne kryteria może być węższy. Dane na ten temat są trudne do skwantyfikowania w skali całego kraju. Jeśli przyjąć, że jednym z istotnych elementów struktury lasu dostarczającym drapieżnikom osłony niezbędnej podczas polowania i odpoczynku jest podszyt, to na podstawie danych Systemu Informatycznego Lasów Państwowych o występowaniu tego elementu można prognozować rozmieszczenie obszarów najbardziej odpowiadających tym zwierzętom.

Wstępna analiza stopnia pokrycia podszytem terenów leśnych wykazała relatywnie niższe wartości tego wskaźnika w lasach zachodniej Polski (niezasiedlonych przez rysie) niż we wschodniej części kraju (obszar bytowania rysi). Dlatego, pomimo istnienia na zachodzie kraju rozległych kompleksów leśnych, ich struktura może obecnie nie odpowiadać w pełni wszystkim wymogom rysia, aby zapewnić utrzymanie odpowiednio dużej i trwałej populacji tych kotów.

Według analiz GIS, tereny leśne zachodniej części kraju stanowią istotny potencjał umożliwiający w przyszłości rozszerzenie zasięgu występowania rysia w Polsce. Jednak sukces utworzenia nowych populacji tych kotów (wskutek naturalnych migracji, bądź reintrodukcji) może zależeć między innymi od poprawy jakości biologicznej niektórych kompleksów leśnych tej części kraju.”

Okazało się, że jest to wcale nie odległa przyszłość! To, że są dowody na obecność rysia w zachodniej części kraju, świadczy jak najlepiej o znaczącej poprawie jakości biologicznej lasów i trosce leśników o środowisko naturalne. Autor raportu „Strategia ochrony rysia warunkująca trwałość populacji gatunku w Polsce” zapewne nie spodziewał się, że tak szybko piękny kot zainteresuje się dobrze zagospodarowanymi lasami zachodniej Polski. To znacznie bardziej obiektywna i wiarygodna ocena pracy i działalności leśników niż wszelkie certyfikaty, audyty czy oceny dokonywane przez ekologów czy naukowców. Bo tylko przyroda jest w pełni obiektywna!

Uważajcie proszę na lubusko-wielkopolskie rysie i pamiętajcie o ich obecności  podczas każdego pobytu w lesie, a szczególnie podczas polowań i jazdy samochodem przez obszary leśne.

 

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl