Przyroda przed Wielkanocą

W południe słońce grzeje już solidnie, ale noce i poranki są jeszcze chłodne. Na powierzchniach kontrolnych nie widać jeszcze śladów rójki chrabąszcza. Sprawdziłełem też dziś co nowego w przyrodzie. Wczoraj rano po raz pierwszy w tym roku usłyszałem śpiewającego słowika. Trochę się chyba pośpieszył, bo bzy dopiero się zielenią ale jego łkanie jest takie miłe… Przekwitają już moje ulubione fiołki, ale na ich miejsce pojawia się barwny kobierzec różnych kwiatów.
21.04.2011

W południe słońce grzeje już solidnie, ale noce i poranki są jeszcze chłodne. Na powierzchniach kontrolnych nie widać jeszcze śladów rójki chrabąszcza. Sprawdziłełem też dziś co nowego w przyrodzie. Wczoraj rano po raz pierwszy w tym roku usłyszałem śpiewającego słowika. Trochę się chyba pośpieszył, bo bzy dopiero się zielenią ale jego łkanie jest takie miłe… Przekwitają już moje ulubione fiołki, ale na ich miejsce pojawia się barwny kobierzec różnych kwiatów.

a336_zm.jpg

Świat wokół nas jest pełen radości i świeżej zieleni. Zapowiadają się piękne święta Wielkiej Nocy. Przyda się chwila odpoczynku po tak pracowitym okresie. Warto chwilę przyjrzeć się wiosennej przyrodzie, szczególnie drzewom, kwiatom. Wiele roślinnych symboli wiąże się z tymi świętami. Graby posadzone w grądzie już się zielenią. Te starsze, z odnowień naturalnych już kwitną.

a331_zm.jpg

 Zazieleniły się zwiewne, białe brzozy.

a332_zm.jpg

Ich gałązek używa się tradycyjnie w wielu regionach kraju, podobnie jak gałązek wierzby i jałowca do Zielonego Śmigusa. Kiedyś w Poniedziałek Wielkanocny były to dwa odrębne zwyczaje: Śmigus Zielony, zwany też suchym, gdy zielonymi gałązkami smagano po nogach, szczególnie chętnie, jak zwykle, dziewczęta, oraz Mokry Dyngus, znany nam do dziś. Niektórzy nazywają go dniem Świętego Lejka… Kwitną przepięknie żółte forsycje.

a333_zm.jpg

 W przydomowych ogródkach wabią pszczoły i trzmiele soczystymi barwami hiacynty, żonkile, tulipany i białe narcyzy. Zakwitł już barwinek, którego skórzaste, zielone listki używane są tradycyjnie do dekoracji koszyczka ze święconką.Nazwa barwinek wzięła się stąd, że używano go do barwienia jaj na zielono, choć czasem używano także młodego, ozimego zboża. Barwinek jest obecny od wieków w naszych lasach. Od wieków był i jest także roślinnym symbolem Wielkanocy. Dekorowano nim palmy, stoły wielkanocne i koszyczki. Jest rośliną wiecznie zieloną, odporną na mróz, doskonale rośnie w cieniu, mocno się rozrasta tworząc kobierce. W końcu kwietnia zakwita błękitnie, a jego kwiaty z bliska przypominają małe wiatraczki:

a334_zm.jpg

 Spotykany w lasach często wskazuje miejsce dawnych cmentarzy i opuszczonych grobów. Sadzono go tam, bo uważany był za symbol nieśmiertelności, wieczności i raju. Jest symbolem śmierci, bo jest trujący, a wianki z barwinka w średniowieczu nakładano na głowy skazańców idących na ścięcie. Ale barwinek jest też symbolem bogini Wenus. Dawni zielarze twierdzili, że gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie zjedzą barwinek patrząc sobie w oczy zakochają się w sobie. Oby tylko nie przedawkować barwinka, bo przypominam, że jest trujący i ta miłość może być naprawdę dozgonna…

Zakwitły już dzikie śliwy i tarnina.

a335_zm.jpg

 W liściastych lasach spotkamy fantastyczny kobierzec zawilców, przylaszczek i marzanek wonnych. Wokół nas pachnie i śpiewa wiosenny świat przyrody. Jak w takim czasie siedzieć przed telewizorem? 22 kwietna jest Dzień Ziemi. Można go uczcić w różnorodnej formie. Wybierzmy się z tej okazji chociaż na świąteczny, najlepiej rodzinny spacer do lasu. Dotykając brzozy, ciesząc oczy dywanem kwiatów i słuchając gwaru ptasich głosów oddajmy cześć naszej, polskiej Ziemi.

 Zachwycając się jej darami, których tak wiele spotkamy na leśnym spacerze, pomyślmy nad tym jak jej pomóc, jak ją chronić i jak jej nie niszczyć… Tylko tyle i aż tyle możemy zrobić dla naszej Ziemi. W szczególnym czasie Wielkanocy pamiętajmy też o licznych roślinnych symbolach tego święta i o Ziemi, która jest jeszcze wciąż zielona. Tak jak mundur leśnika. Jednak sami leśnicy nie uchronią tej zieleni dla potomnych. Pomyślcie o tym jutro, w Dzień Ziemi i zachwycając się polską przyrodą podczas leśnych, wielkanocnych spacerów.

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl