Pocztówka z Mierzei Wiślanej

Od kilku dni jestem nad morzem. Muszę przyznać, że zaplanowane w tym roku wrześniowe wakacje nad Bałtykiem to dla mnie wielkie odkrycie. Na plaży nie ma tłumów turystów, nie bębni „muzyczka”. Ceny dużo niższe niż w sezonie, a plaża czystsza.
16.09.2010

Od kilku dni jestem nad morzem. Muszę przyznać, że zaplanowane w tym roku wrześniowe wakacje nad Bałtykiem to dla mnie wielkie odkrycie. Na plaży nie ma tłumów turystów, nie bębni „muzyczka”. Ceny dużo niższe niż w sezonie, a plaża czystsza.

tapeta_muszelki_400x400.jpg

Ponieważ kąpiel w naszym morzu nigdy nie stanowiła dla mnie szczególnej atrakcji, nie żałuję że się nie kąpię, bo woda jest zimna – bo zimna była o ile pamiętam zawsze. Córka również dała się do tego przekonać i układa wzorki z muszelek z daleka od wody. Słońce świeci, mewy fruwają – nadmorska sielanka normalnie.

Oczywiście z tysiąca barów i małych sklepów poza sezonem otwarta jest może jedna dziesiąta. Ale to można potraktować jako swoistą atrakcję turystyczną i pomaga poznać w szczegółach okolicę w której się mieszka. Generalnie – bardzo polecam!

pocztowka_mierzeja.jpg\

4623.jpg