Nowy operat

Od kilku tygodni w moim leśnictwie „urządzeniowcy” (czyli pracownicy Biura Urządzania Lasu) prowadzili taksację drzewostanów. Kiedy skończyli, spotkaliśmy się i dokonaliśmy wspólnych ustaleń dotyczących dalszych sposobów użytkowania lasu w moim leśnictwie.
22.09.2008

Od kilku tygodni w moim leśnictwie „urządzeniowcy” (czyli pracownicy Biura Urządzania Lasu) prowadzili taksację drzewostanów. Kiedy skończyli, spotkaliśmy się i dokonaliśmy wspólnych ustaleń dotyczących dalszych sposobów użytkowania lasu w moim leśnictwie.

Co to jest taksacja? To spisywanie cech drzewostanu „z natury” czyli na gruncie. Stosując określone metody pracownik wykonujący urządzanie opisuje drzewostan na danym terenie bezpośrednio tak jak go widzi, czyli chodzi po leśnictwie i spisuje skład gatunkowy kolejnych fragmentów lasu, czyli wydzieleń. Dodatkowo określa podstawowe cechy taksacyjne – zapas, przeciętną wysokość, wiek, pierśnicę (grubość) drzew w kolejnych wydzieleniach. Urządzanie to ciężka robota – na piechotę trzeba przejść leśnictwo po leśnictwie i spisać co się widzi. Niezależnie od stosowanych w tej pracy nowych technologii wciąż niezbędny jest bezpośredni ogląd człowieka.

Plan urządzeniowy sporządza się dla każdego leśnictwa na kolejne dziesięć lat i po upływie tego okresu wykonuje się go znów. W ten sposób aktualizuje się dane na podstawie których prowadzona jest cała gospodarka leśna. Od wyników taksacji zależy cała reszta – rozmiar pozyskania, potrzeby hodowlane, planowanie kosztów........

U mnie w leśnictwie konsultacje sprowadzały się do tego, żeby ustalić sposoby użytkowania rębnego poszczególnych powierzchni, czyli rodzaj cięć na zrębach i czasokres tych prac. Dotyczy to szczególnie drzewostanów trudnych do odnowienia na borze mieszanym wilgotnym (BMw) i lesie mieszanym bagiennym (LMb). Zwykłe użytkowanie rębnią wielkopowierzchniową nie wchodzi w rachubę bo nie daje ona perspektywy na łatwe odnowienie lasu ( po wycięciu drzewostanu na LMb teren się zabagnia i odnowienie takiej powierzchni zaczyna być problemem). Więc musieliśmy wypracować rozwiązanie gwarantujące sukces. Muszę jeszcze sprawdzić jedną powierzchnię i ustalić czy da się działać na niej tak, jak sobie urządzeniowcy wymyślili ... Ogólnie byli pod wrażeniem zasobności „moich” drzewostanów, bo taksując stwierdzili, że w niektórych starych drzewostanach masa drzew w metrach sześciennych dochodzi do 500 na jednym hektarze. Na siedliskach borowych to całkiem przyzwoicie. W jakimś stopniu przyczynił się do tego Krystian Kirschner, którego szczątki spoczywają w jednym z wydzieleń.