Mamy nowego "Generała"

Leśnicy nazywają zwyczajowo Generałem najważniejszego leśnika w kraju- Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych. Właśnie wczoraj, 7 lutego dokonała się zmiana na tym stanowisku i pewnie jeszcze nie wszyscy o tym wiedzą... Od 7 kwietnia 2008 funkcję tę pełnił Marian Pigan:
08.02.2012

Leśnicy nazywają zwyczajowo Generałem najważniejszego leśnika w kraju- Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych. Właśnie wczoraj, 7 lutego dokonała się zmiana na tym stanowisku i pewnie jeszcze nie wszyscy o tym wiedzą... Od 7 kwietnia 2008 funkcję tę pełnił Marian Pigan:

a1131.jpg

W czasie jego „Generalskich” rządów w lasach wiele się zmieniło i z całą pewnością były to zmiany pozytywne dla całości firmy. Nie było w tym czasie łatwo. Był to czas reform, optymalizacji stanowisk, czyli zwalniania ludzi i likwidacji leśnictw. Leśnicy po raz pierwszy od wielu lat zdecydowali się na manifestację przed Sejmem RP, poprzedzoną akcją zbierania podpisów poparcia dla sprzeciwu wobec planów włączenia Lasów Państwowych w sferę finansów publicznych. Był to akt desperacji, ale jakże potrzebny. Pewnie wielu z Was, czytających tego bloga podpisało się na listach popierających ten sprzeciw. Niedawno w Sejmie przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych uznali, że nie był to dobry pomysł, dziękowali leśnikom za ich pracę i chwalili ich profesjonalizm. Sejmowa Komisja Ochrony Środowiska deklarowała, że będzie bronić lasów jako dobra narodowego i nie zgodzi się na poddawanie ich grze rynkowej.

Dyrektor Marian Pigan był inicjatorem wielu zmian, autorem nowatorskich pomysłów, choć wiadomo, że zarządzać 25 tysiącami ludzi nie jest łatwo. Jego żona Izabela aktywizowała z kolei kobiety w zielonych mundurach i powstało stowarzyszenie „Kobiety Lasu”. Dyrektor Pigan rozpoczął proces zmian w odbieraniu działalności leśników przez społeczeństwo oraz w komunikacji wewnętrznej naszej ogromnej firmy. Niedawne badania opinii publicznej wskazują, że rośnie zaufanie, jakim obdarzają nas, leśników, Polacy. Rodacy uważają nas za ludzi uczciwych i kompetentnych i oceny pozytywne rosną. W 2002 pozytywnie oceniało nas 53% społeczności, w 2004- 71, a w roku ubiegłym już 74%.

 Ustępujący dyrektor generalny zainicjował także jakże potrzebną akcję „Puste biurko leśnika”, polegającą na zmniejszeniu biurokracji. Wszyscy mamy nadzieję, że jego następca dokończy to dzieło jak najszybciej i ku pożytkowi lasu oraz ludzi. Bo wszyscy wiemy, że najważniejszy jest Człowiek... Jego biurko nie pozostało długo puste, bo istnieje przecież ciągłość władzy:

a1132.jpg

 Tego samego dnia na stanowisko Dyrektora Generalnego LP został powołany Adam Wasiak :

a1133.jpg

Obaj panowie wcześniej zgodnie współpracowali:

a1134.jpg

Zatem pewnie i teraz nawzajem będą korzystać ze swojej wiedzy i umiejętności. Nowy „Generał” ma 46 lat i w lasach pracował na różnych stanowiskach: był podleśniczym, inżynierem nadzoru, pracował jako dyrektor oddziału urządzania lasu oraz był dyrektorem zespołu składnic. Ostatnio, już po raz drugi, był od 2008 roku dyrektorem RDLP Radom. Oprócz doskonałego przygotowania teoretycznego potwierdzonego dyplomami dwóch uczelni takie doświadczenie praktyczne napawa optymizmem. Miałem okazję poznać go osobiście i wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Wiadomo, że w lesie najważniejszy jest…leśniczy ( przymrużam oko…), ale w Lasach Państwowych wiele zależy od „Generała”. Życzę połamania pióra przy podpisywaniu zarządzeń decydujących o przyszłości naszych, państwowych lasów.

Leśniczy Jarek – lesniczy@erys.pl