Kordelas dla leśnika
Dziś już mój 50 wpis na blogu. Jak to szybko minęło! Przyzwyczaiłem się do stałej obecności w Lesie Rysia e-Rysia i Waszego wirtualnego towarzystwa w moim leśnym gospodarstwie. Mam nadzieję, że nie zanudzam Was leśnymi opowieściami, bo coś ostatnio komentatorzy stracili zapał do ocen. Piszcie śmiało i pytajcie o to, co Was ciekawi. Z samym e-Rysiem bardzo się polubiliśmy:
W środę odwiedziłem Regionalną Dyrekcję LP w Szczecinie. Uczestniczyłem w obradach Kapituły Honorowej opiniującej wnioski nadleśniczych o nadanie najwyższego leśnego wyróżnienia - Kordelasa Leśnika Polskiego.Otrzymanie takiego odznaczenia to wielki zaszczyt i marzenie każdego leśnika.
Kordelas jest nadawany leśnikom, którzy swoją wieloletnią pracą oddali szczególne zasługi dla rozwoju polskich lasów . Mogą go otrzymać również osoby spoza środowiska leśników, które w szczególny sposób zasłużyły się dla rozwoju Lasów Państwowych. Taka forma najwyższego wyróżnienia nawiązuje do honorowej i paradnej broni noszonej przez leśników w okresie II RP. Od 1930 roku był to stały element galowego umundurowania leśnika, a jego rękojeści drewnianej, żelazne i srebrne świadczyły o randze i zajmowanym stanowisku.
Dziś także do munduru leśnika na wyjątkowe okazje przypina się tę białą, paradną
broń. Jej posiadanie świadczy o szczególnych zasługach i społecznej aktywności jej właściciela. Kordelas przechowywany jest w specjalnym, zielonym etui. Głownia kordelasa wykonana jest z wysokostopowej stali nierdzewnej - chromowej i zahartowanej. Na prawej stronie głowni kordelasa wytrawiono logo Lasów Państwowych oraz napis Lasy Państwowe w
ornamencie roślinnym liści laurowych. Na lewej stronie głowni każdego kordelasa
znajduje się jego indywidualny numer. Ten numer znajduje się też na legitymacji, którą odbiera się razem z kordelasem.
Przywilej nadawania tego najwyższego w branży leśnej wyróżnienia przysługuje dyrektorowi generalnemu i dyrektorom regionalnym. Dyrektor Generalny LP może także w
obliczu bardzo wyjątkowych zasług nadać Złoty Kordelas Leśnika Polskiego. Jak widzicie, to rzeczywiście wyjątkowe wyróżnienie, bo od 1996 roku nadano ich łącznie mniej niż 3 tysiące, a przecież w LP pracuje ok. 25 tysięcy leśników. Akt nadania kordelasa ma ozdobną formę i wisi dumnie na honorowym miejscu. Może ktoś mówić, że „jakieś tam blaszki,wstążki i dyplomy" to nic szczególnego, ale otrzymanie takiego wyróżnienia to wielka chwila dla leśnika. Wiem co mówię, bo w mojej kancelarii wisi akt nadania kordelasa nr 2292 z podpisem Dyrektora Generalnego LP, który odbierałem w Gołuchowie na Krajowej Naradzie Leśników w czerwcu 2007 roku.
Podczas spotkania kapituły w Szczecinie opiniowaliśmy wnioski o nadanie kordelasów dla grupki zasłużonych, szczecińskich leśników. Zdecydowana większość to leśniczowie, którzy zwykle
ponad 40 lat solidnie przepracowali w szczecińskich lasach. Niektórzy nawet kilkadziesiąt lat w jednym leśnictwie! Wnioski o nadanie kordelasów były bardzo ciekawe, zawierały streszczenia wieloletniej aktywności w wielu sferach życia zawodowego ale też społecznego. Biografie terenowych leśników mogą być ciekawym tematem na co najmniej reportaż. To prawdziwe legendy leśnictwa Zachodniej Polski.
Najstarszy kandydat ma 92 lata i jest w doskonałej formie, wciąż chętnie wybiera się do lasu i co ciekawe, jest jeszcze aktywnym myśliwym. Kordelasy, które nada w oparciu o opinię Kapituły Dyrektor Regionalny RDLP Szczecin, zostaną wręczone we wrześniu, na Regionalnych Dniach Leśnika. Będzie to też okazja do przypomnienia o tegorocznych obchodach Międzynarodowego Roku Lasów.
Po posiedzeniu Kapituły odbyło się spotkanie zespołu organizacyjnego tej uroczystości. Zostałem zaproszony do pracy w jego składzie, bo organizowałem już sporo różnych imprez. Podzieliliśmy się zadaniami i nakreśliliśmy schemat leśnego święta. Zadanie jest ambitne, bo przecież nasza dyrekcja to 37 jednostek, stąd na spotkaniu będzie kilkaset osób. Leśnicy choć przy okazji takich świąt powinni spotykać się w szerszym gronie. Będzie to doskonała okazja do przedstawienia wielu ciekawych, leśnych osobowości i spotkania z licznym gronem przyjaciół leśników. Przynajmniej raz w roku należy w świątecznej atmosferze podsumować wspólne działania i ocenić realizację zadań na rzecz naszej przyrody.
Ale wcześniej trzeba ostro popracować przy organizacji spotkania, aby jego uczestnicy miło i pożytecznie spędzili czas. Dni Lasu i Leśników są w zasadzie w czerwcu, ale rozmiar zadań gospodarczych do wykonania nie pozwolił na spotkanie się teraz, stąd poczekamy do września. Moje zadania organizacyjne leżą już na biurku obok planowania zadań gospodarczych na 2012 rok. We wtorek- tradycyjnie detaliczna sprzedaż drewna, narada i szkolenie z zasad inwentaryzacji surowca drzewnego w magazynach leśnictwa. Wciąż piętrzą się terminy i zadania. Pomyśleć, że niektórzy szczęściarze mają wakacje...
Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl
