Jak to z prognozami bywa

Kwestia deszczu i tego czy będzie padał czy nie jest dla mnie wciąż istotna. Wprawdzie siano zebrałem, ale w lesie wciąż intensywnie działa kornik drukarz. Gdyby się ochłodziło i popadało (tak, wiem że na wakacje to nie najlepsze życzenia) to chociaż trochę przyhamowałoby jego rozwój.
26.06.2008

Kwestia deszczu i tego czy będzie padał czy nie jest dla mnie wciąż istotna. Wprawdzie siano zebrałem, ale w lesie wciąż intensywnie działa kornik drukarz. Gdyby się ochłodziło i popadało (tak, wiem że na wakacje to nie najlepsze życzenia) to chociaż trochę przyhamowałoby jego rozwój.

Słucham więc codziennie prognoz pogody. Ale również obserwuję niebo, bo zdarza się spora rozbieżność między tym słyszę a tym co widzę. (Są nawet skrajne sytuacje kiedy słyszę „na Mazurach zimno i pada” a ja w krótkich spodniach patrzę na termometr, widzę 30 stopni i ani śladu deszczu – albo odwrotnie: „w północno-wschodniej Polsce piękna pogoda” a u mnie leje drugi dzień.)

Wczoraj obserwowałem super chmury. Typowe cirrusy – wysokie, rozmyte białe smugi, niektóre „pozaginane” na końcach. (Sprawdziłem w literaturze, haczykowate cirrusy to chmury o nazwie cirrus uncinus.) W radiu zapowiadali upał i słońce. Tymczasem w nocy obudziła mnie intensywna ulewa. Na tyle intensywna, że pobiegłem zamknąć okno w samochodzie ... Do prognozowania jednak pogody z wyglądu i kształtu chmur potrzebna jest jednak konkretna wiedza, dość rozległa, poparta obserwacją urządzeń innych niż tylko barometr.

Ale można obserwować też przyrodę „ożywioną” w najbliższym otoczeniu. Zauważyłem prawidłowość, po której ze stuprocentową pewnością można poznać, że będzie padało. W normalny dzień aktywność owadów jest umiarkowana. Ale zdarzają się takie dni, kiedy gzy na łące i w lesie gryzą jak wściekłe, a w domu nawet „domowe” muchy stają się tak dokuczliwe i gryzące, że trudno wytrzymać. W ciągu ostatniego tygodnia miałem okazję się kilkakrotnie przekonać. Zawsze oznaczało to deszcz – nawet jeżeli na niebie nie było żadnych chmur mogących sygnalizować zmianę pogody, a w radiu wciąż zapowiadali upał ...