Grzyby to symbol lasu

Powoli kończy się lato o czym świadczy dzisiejszy rzęsisty deszcz dzwoniący o parapety okien leśniczówki i chłód zachęcający do rozpalenia w kominku. To także zapowiedź zbliżającego się wysypu grzybów w naszych lubuskich lasach, które są wielką atrakcją dla turystów i źródłem dodatkowych dochodów dla miejscowych. Grzyby, a właściwie ich owocniki są chyba najbardziej rozpoznawalnym symbolem lasu. Najczęściej to właśnie one kuszą nas smakiem, aromatem i pięknem:
24.08.2012

Powoli kończy się lato o czym świadczy dzisiejszy rzęsisty deszcz dzwoniący o parapety okien leśniczówki i chłód zachęcający do rozpalenia w kominku. To także zapowiedź zbliżającego się wysypu grzybów w naszych lubuskich lasach, które są wielką atrakcją dla turystów i źródłem dodatkowych dochodów dla miejscowych. Grzyby, a właściwie ich owocniki są chyba najbardziej rozpoznawalnym symbolem lasu. Najczęściej to właśnie one kuszą nas smakiem, aromatem i pięknem:

5592.jpg

Zachęcają do zanurzenia się w leśne ostępy i stanowią bodziec do rozstania się z kapciami, pilotem i ulubionym fotelem. Nie ma w Europie narodu, który tak chętnie wyrusza na grzybobranie i zachwyca się ich smakiem w tradycyjnej kuchni, jak Polacy. Większość obywateli Europy nie zbiera grzybów, a na ich stołach pojawiają się gatunki hodowlane takie jak pieczarki czy boczniaki. W Polsce występuje około tysiąca jadalnych grzybów, choć powszechnie zbiera się kilkanaście popularnych gatunków. Nie można zbierać tylko tych, które są na liście gatunków chronionych jak choćby szmaciaki:

5593.jpg

Szmaciak gałęzisty (inna nazwa siedzeń sosnowy) , zwany u nas  „kozią brodą” rośnie w pobliżu pnia starej sosny ale pamiętajmy, że jest ściśle chroniony i choć raczej smaczny, nie może trafić na nasz stół. Wyglądem przypomina kalafior, waży zwykle kilka kilogramów, choć może czasem osiągnąć wagę nawet około 20kg!

Warto wiedzieć, że nie w każdym kraju można bez ograniczeń i za darmo zbierać grzyby w lasach tak jak u nas. W Niemczech i W. Brytanii są ograniczenia ilościowe zezwalające na zebranie tylko 1-2 kg grzybów. W Austrii są limity czasowe, we Francji za zbiór grzybów w lasach państwowych trzeba płacić, a w Belgii i Holandii wiele obszarów jest objętych całkowitym zakazem zbioru. Wielu europejczyków chodzi na grzyby do marketu. Czy wyobrażacie sobie jednak, ze zamiast pójść do pachnącego, wielobarwnego lasu na poszukiwanie licznych gatunków grzybów o zróżnicowanym smaku mielibyście wybrać się na grzyby do hali sklepowej czy produkcyjnej, gdzie leżą identyczne, jota w jotę takie same, sztucznie wyhodowane pieczarki? Zbieranie grzybów jest często traktowane jako narodowy sport Polaków. Jest to zajęcie mocno osadzone w naszej tradycji i kulturze. Grzyby łatwo dostrzec na stołach wszystkich regionów kraju. Są składnikiem wielu potraw polskiej kuchni uznanej i cenionej w świecie. Przodujemy jednak także w Europie pod względem ilości zatruć  grzybami. Bo, niestety, już nie każdy zna gatunki grzybów i zasady obowiązujące przy ich zbieraniu. Warto przygotować się teoretycznie do wyprawy po borowiki, kurki czy rydze:

5594.jpg

Wiedza i dobra umiejętność rozpoznawania gatunków jest niezbędna smakoszom leśnych grzybów. Należy wiedzieć, że poszczególne gatunki grzybów związane są z określonymi gatunkami drzew i rosną zwykle w charakterystycznych dla siebie miejscach i czasie.  Rydze rosną w młodnikach sosnowych, czasem świerkowych, szczególnie na ich skrajach. Koźlarz czerwony, zwany krawcem lub szewcem, pyszni się swoją urodą pośród bieli brzóz:

5595.jpg

 Podgrzybek- symbol Puszczy Noteckiej, to grzyb ubogich sośnin, pozbawionych podszytu liściastego:

5596.jpg

 Kurki znajdziemy także w pobliżu sosen, szczególnie tam, gdzie rośnie mech i łany borówki czarnej.  Wzrost i rozwój pięknych owocników grzybów kapeluszowych zależy od gatunku drzewa, ale także od wilgotności gleby, powietrza i temperatury. Istotna jest także pora roku, bo ten sam grzyb w zależności od warunków rozwoju pojawia się w różnych partiach lasu. Przykładem może być tu borowik, który współżyje z różnymi drzewami i pojawia się w różnych miejscach. W czerwcu znajdziemy go w dąbrowach, jest wtedy gruby, twardy, ale najczęściej  robaczywy. Gdy jest sucha jesień borowik rośnie w zasadzie tylko w żyznych buczynach i dąbrowach, a gdy jesień jest ciepła i mocno roszona deszczami znajdziemy go na żwirkach borów sosnowych pomiędzy łanami szarych porostów lub zielonymi poduszkami mchów. Późną jesienią, gdy jest mało ciepła, rośnie wprost na leśnych drogach  lub nasłonecznionych skrajach borów:

5597.jpg

 Podobnie na zmienność warunków reagują także inne grzyby. Pierwsze kurki pojawiają się czasem w maju, a zwykle w czerwcu w sosnowych, suchych młodnikach pomiędzy mchem i porostami. Jesienią rosną w starych borach sosnowych z żyznymi fragmentami porośniętymi łanami borówki. Niektóre gatunki grzybów preferują także określoną glebę. Znakomity kulinarnie borowik ceglastopory, który rośnie w świerkowych borach, szczególnie górskich:

5598.jpg

 wybiera bardzo kwaśną glebę, a z kolei czubajka kania, zwana sową, o ogromnych owocnikach przyrządzanych jak polskie tradycyjne „schaboszczaki”, woli glebę wapienną i liściowe podłoże:

5599.jpg

Późną jesienią warto wybrać się na gąski zielonki. Rosną one także w borach sosnowych i bardzo lubią miejsca żwirowe, gdzie kopią nory lisy lub dzikie króliki. Warto zatem w październiku penetrować okolice  zwierzęcych „wykopalisk” bo zielonki to znakomite grzyby, szczególnie marynowane lub podane w postaci mielonych kotletów. O grzybach można snuć wiele opowieści, wrócę jeszcze do „grzybowego” tematu i postaram się przekazać Wam praktyczną wiedzę. Zachęcam Was do gromadzenia informacji i wiedzy o naszych grzybach przed wyprawą do lasu z wiklinowym koszem( nie foliową torebką!). Zbieranie grzybów to przecież świetny relaks na świeżym leśnym powietrzu w gronie rodziny lub przyjaciół. A dobrze przyrządzone i przechowane grzyby są smacznym wspomnieniem z lasu. Ciąg dalszy nastąpi…

 

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl