Działania przeciwpożarowe

Nadleśnictwo prowadzi w tym tygodniu inwentaryzację obiektów przeciwpożarowych. Każdy z leśniczych na swoim terenie sprawdza stan tych obiektów i składa sprawozdanie.
15.04.2009

Nadleśnictwo prowadzi w tym tygodniu inwentaryzację obiektów przeciwpożarowych. Każdy z leśniczych na swoim terenie sprawdza stan tych obiektów i składa sprawozdanie.

W praktyce polega to na tym że sprawdzamy bezpośrednio:

- czy drogi oznaczone jako drogi przeciwpożarowe są przejezdne (np. czy nie leżą na nich zwalone drzewa i ich stan techniczny umożliwia przejazd ciężkim sprzętem),

- czy punkty czerpania wody są odpowiednio oznakowane (oznaczenia mogły przez zimę ulec dewastacji, wiadomo, że licho nie śpi),

- czy na pasach przeciwpożarowych gleba jest zmineralizowana (czytaj: zaorana) i czy nie leżą na nich gałęzie.

Specyfiką terenu naszego nadleśnictwa są szerokie na trzydzieści metrów pasy przeciwpożarowe otaczające płytę roboczą poligonu. Stanowią one bezpośrednie zabezpieczenie kompleksu leśnego przed przedostaniem się ognia z pól poligonu gdzie prowadzone są ćwiczenia z bronią ostrą oraz silnymi ładunkami wybuchowymi. Wojsko w porozumieniu z nadleśnictwem prowadzi konserwację tych pasów, czyli orze je dwa razy do roku, wiosną i jesienią. W sumie na terenie nadleśnictwa znajduje się kilkadziesiąt kilometrów pasów przeciwpożarowych.

Robota jest odpowiedzialna - te obiekty są naprawdę niezwykle ważne w sytuacjach awaryjnych kiedy wybucha pożar, co się czasami zdarza. Straż pożarna musi mieć nie tylko oznakowany dobry dojazd ale również gwarancję że w miejscu gdzie będzie pobierać wodę z jeziora nie ma jakiegoś bagna gdzie ciężki wóz może zakopać się po osie ...