DOŁY LEŚNICZEGO

Wielu ludzi ma czasami „doła", a leśniczy we wrześniu ma ich naprawdę sporo... Ale spokojnie, to nie przejaw słabej konstrukcji psychicznej, bo kto jak kto, ale leśniczy musi być niesłychanie odporny psychicznie i nawet nie ma czasu na wpadanie „w doła". We wrześniu leśniczowie w różnych miejscach Polski mają wiele dołów, w których... szukają pędraków chrabąszczy. Prawidłowo ta czynność nazywa się zgodnie z zapisem Instrukcji Ochrony Lasu: „kontrola występowania szkodników korzeni". Wykonuje się ją zasadniczo pomiędzy 15.08, a 30.09 kopiąc doły o wymiarach: 1m x 1m x 0,5m głębokości. Pracę wykonują pracownicy zakładów usług leśnych pod nadzorem leśniczego. Każdy „sztych" łopaty trzeba dokładnie przejrzeć, przegrabiając ściółkę i leśną glebę:
21.09.2011

Wielu ludzi ma czasami „doła", a leśniczy we wrześniu ma ich naprawdę sporo... Ale spokojnie, to nie przejaw słabej konstrukcji psychicznej, bo kto jak kto, ale leśniczy musi być niesłychanie odporny psychicznie i nawet nie ma czasu na wpadanie „w doła". We wrześniu leśniczowie w różnych miejscach Polski mają wiele dołów, w których... szukają pędraków chrabąszczy. Prawidłowo ta czynność nazywa się zgodnie z zapisem Instrukcji Ochrony Lasu: „kontrola występowania szkodników korzeni". Wykonuje się ją zasadniczo pomiędzy 15.08, a 30.09 kopiąc doły o wymiarach: 1m x 1m x 0,5m głębokości. Pracę wykonują pracownicy zakładów usług leśnych pod nadzorem leśniczego. Każdy „sztych" łopaty trzeba dokładnie przejrzeć, przegrabiając ściółkę i leśną glebę:

a732.jpg

Wszędzie tam, gdzie istnieje ryzyko występowania pędraków, czyli larw owadów gatunków chrabąszczowatych, a gdzie wiosną będziemy zakładać nowe uprawy leśne kopiemy doły próbne w ilości 6 szt na każdy hektar. Nie jest to proste zadanie, a tym roku przypomina trochę szukanie igły w stogu siana. „Zaraz, zaraz - powie uważny czytelnik- przecież pędraki są białożółte i osiągają wielkość nawet 6 cm. Jak ich nie zauważyć?" Nie wszystkie są takie wielkie. W moim leśnictwie w tym roku zbieramy takie "malusie":

a733.jpg

 

W okolicznych lasach w tym roku była rójka chrabąszczy i ograniczanie ich liczebności. Te samice chrabąszczy, którym jednak udało się znieść jaja, stały się matkami malutkich pędraków. Wylęgają się one po około 6 tygodniach od zniesienia jaj, czyli we wrześniu są naprawdę niewielkie. Pędraki guniaka są jeszcze mniejsze.

 Początkowo przebywają w warstwie próchnicznej i odżywiają się rozkładającymi częściami roślin. Trudno je znaleźć w leśnej ściółce. Gdy zrobi się już zimno, schodzą nawet na głębokość 1m. Dlatego kopiemy doły właśnie teraz- gdy już wszystkie się wylęgły i są jeszcze tuż pod powierzchnią ziemi. W czerwcu kolejnego roku pędraki linieją i mocno zwiększają swoje gabaryty oraz stają się bardzo żarłoczne. Im są starsze i większe tym żerują na grubszych korzeniach:

a73_1.jpg

Zaczynają od delikatnych korzonków traw, a potem, szczególnie w 3 lub 4 roku, są już bardzo żarłoczne, dobierając się do coraz grubszych korzeni drzew. Pustoszą wtedy uprawy, a nawet młodniki. Wyrządzają też duże szkody w ogrodach oraz na polach, „przerabiają" też przydomowe trawniki z zielonych na żółte... Kopiąc doły trzeba być bardzo uważnym, bo są różne szczepy chrabąszczy i możemy spotkać rozmaite pędraki.

 Zresztą szkodniki korzeni są różne i choć najczęściej znajdujemy pędraki chrabąszczy, to zwracamy uwagę także na pędraki guniaka czerwczyka, wałkarza lipczyka, ogrodnicy, jedwabka i listnika. Miejsce kopania zaznaczamy na dokładnym szkicu, numerując poszczególne doły i wypełniamy odpowiedni formularz. Wpisujemy tam ilość wykopanych dołów oraz znalezionych groźnych larw. Pędraki umieszczamy w plastikowych, opisanych pojemnikach wypełnionych solanką, czyli mocno nasyconym roztworem soli kuchennej.

 Spakowane w ładną paczkę oddajemy w nadleśnictwie specjaliście ochrony lasu.  Właśnie wczoraj, przy okazji pobytu w moim nadleśnictwie oddałem swój "urobek" Wandzie, która przekaże pojemniki z wszystkich leśnictw ekspertom z Zespołu Ochrony Lasu. Pracownicy ZOL poddają analizie dostarczony materiał, określają gatunki , stopień rozwoju i zdrowotność larw. Na podstawie specjalnej tabeli liczb krytycznych określają zagrożenie ze strony szkodników korzeni dla każdej projektowanej uprawy oraz przygotowują zalecenia dalszych działań dla leśników.

 Jak widzicie jest sporo pracy z tymi dołami. W tym roku znaleźliśmy niewiele pędraków, choć bywały lata, że w jednym dole było ich kilkanaście. Czas pokaże, czy ich liczebność po naszych kosztownych zabiegach rzeczywiście spadła, czy po prostu dobrze się kryją w próchnicznej, leśnej glebie. Jeżeli smutno zwieszone, pożółkłe „głowy"  sadzonek wiosną potwierdzą ich liczną obecność, wtedy będziemy z pewnością mieli „doła", pomimo charakterystycznej dla leśników twardości ducha. Jestem przekonany, że to jednak chrabąszcze będą w „dolnych stanach stanów średnich", czyli nasze na wierzchu...

 

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl