Budki lęgowe i schrony - rodzinne, pożyteczne zajęcie na zimowe wieczory

W wielu zakątkach kraju mocno spadła temperatura, a co gorsza pada marznący deszcz i drzewa oraz krzewy są pokryte lodem. W zasadzie to mamy styczeń i to nic dziwnego, że mamy obecnie zimę, o czym niedawno przekonywała nas pewna pani polityk z wysokiego szczebla, ale to trudny czas dla ptaków. Mam nadzieję, że wielu z Was posiada dobrze zaopatrzone karmniki i spogląda przez okno na sikory kołyszące się na zawieszonej słonince. Długie zimowe wieczory to także dobry czas, aby w inny sposób pomóc ptakom w naszym otoczeniu i nie tylko ptakom…
22.01.2014

W wielu zakątkach kraju mocno spadła temperatura, a co gorsza pada marznący deszcz i drzewa oraz krzewy są pokryte lodem. W zasadzie to mamy styczeń i to nic dziwnego, że mamy obecnie zimę, o czym niedawno przekonywała nas pewna pani polityk z wysokiego szczebla, ale to trudny czas dla ptaków. Mam nadzieję, że wielu z Was posiada dobrze zaopatrzone karmniki i spogląda przez okno na sikory kołyszące się na zawieszonej słonince. Długie zimowe wieczory to także dobry czas, aby w inny sposób pomóc ptakom w naszym otoczeniu i nie tylko ptakom…

Pomimo tego, że trudno odmówić leśnikom przyrodniczej aktywności i troski o los ptaków i zwierząt, w naszych lasach wciąż mamy niedostatek dziuplastych drzew. No a w mieście, gdzie wciąż wycina się lub przycina stare drzewa przy ulicach i w parkach? Pomiędzy domami, gdzie stare drzewa, szczególnie wypróchniałe i dziuplaste zagrażają ludziom oraz są systematycznie wymieniane na młode? Ptaki, które wiją gniazda w dziuplach i chronią się tam przed zimnem oraz wrogami, mają kiepski wybór lokum, a deweloperów „mieszkanek” dla nich nie widać…

Dziupla to najlepsze, naturalne miejsce lęgu i schronienia ptaków oraz  różnych zwierząt, stąd leśnicy bardzo o nie dbają.  Tam, gdzie brakuje dziuplastych drzew, np. w młodszych fragmentach lasu, wywieszają budki lęgowe różnych typów dla ptaków:

8679.jpg

 oraz schrony dla nietoperzy:

8680.jpg

Schrony dla bardzo pożytecznych „skrzydlatych myszy” wyglądają wewnątrz tak:

 8681.jpg

Są przystosowane do zawisania w nich nietoperzy głową w dół. Dla tych mało znanych zwierząt, które należą do jednej z najbardziej zagrożonych grup ssaków wieszamy także schrony z trocinobetonu:

8682.jpg

 Mają one nie okrągły otwór jak budki dla ptaków, a wąską, prostokątną szczelinę i ich wywieszanie jest skuteczną metodą pomocy dla pożytecznych „batmanów”. Schrony i budki cieszą się sporym zainteresowaniem lokatorów, bo co roku każdy leśniczy zleca oraz dopilnowuje czyszczenia budek ze starych gniazd i przy okazji sprawdza ich zasiedlenie. W grudniu w moim leśnictwie było ogółem 355 budek lęgowych, które były w sezonie zasiedlone w 76 procentach. To bardzo dobry wynik! Co roku, właśnie zimą zawieszamy też nowe budki i schrony:

8683.jpg

Schrony dla nietoperzy są wykorzystywane przez pożytecznych „batmanów” prawie w 100 procentach i w zasadzie nie trzeba ich czyścić. Nietoperze korzystają także chętnie, szczególnie późnym latem, z ptasich budek, aby spokojnie spędzić tam dzień. Wieczorem polują i zjadają mnóstwo nielubianych przez nas komarów. Warto im pomagać, a gdzie mają podziać się w mieście?

Ptaki nie mają dziuplastych drzew, a nietoperze nie mają dostępu do zakamarków dachów, obitych dokładnie blachą, ani do strychów, bo wiele z nich przerobiono na mieszkania. Wszystko zaklejono silikonem, uszczelniono pianką, obłożono styropianem. Warto pomyśleć jak im pomóc, bo w lesie łatwiej sobie poradzą, ale bliżej ludzi mają już nieco gorzej. Sztuczne dziuple to pomysł niemieckiego ornitologa H. F. Berlepscha z końca XIX wieku. Wzorował się on na dziupli dzięcioła i prowadził eksperymenty nad zasiedlaniem budek. Były różne pomysły na sztuczne dziuple:

8684.jpg 

Ta z prawej, to przedwojenna, „poniemiecka” dziupla ceramiczna, którą gdzieś zdobył mój Tata i przekazał mi w spadku, razem z zamiłowaniem do lasu i przyrody. Z lewej strony fotografii zobaczycie współczesną, toczoną w brzozowym drewnie dziuplę w kształcie żołędzia. Obie wiszą w mojej kancelarii leśniczego. Najczęściej w lesie spotkacie jednak popularne skrzynki dla ptaków:

 8685.jpg

 Ideę takich sztucznych skrzynek lęgowych rozpropagował w Polsce w XX wieku znany ornitolog prof. Jan Sokołowski. Warto poczytać w rozmaitych książkach lub poszperać w internecie na temat przeznaczenia i wymiarów budek dostosowanych dla różnych ptaków. Często takie informacje znajdziecie na ścieżkach przyrodniczych przygotowanych przez leśników:

 8686.jpg

Może warto zacząć budowanie tradycji dbania o ptaki w miastach poprzez zawieszanie im budek lęgowych? W mojej ocenie na razie niewiele ich widać poza lasem, na działkach czy w parkach. Niekoniecznie trzeba na ten cel wydawać pieniądze, szukać w specjalnych „salonach” czy zamawiać budki w sklepie internetowym. Łatwo zrobić je samemu, a wspólne budowanie budki dla ptaków czy schronu może być świetną, rodzinną zabawą! W każdym domu znajdzie się parę deseczek czy listew z jakiegoś opakowania. Może to być np. taka budka, z sosnowych deseczek po „Dębowej”:

8688.jpg

Nie jest to naturalnie reklama wyrobu! W Zakopanem, na cmentarzu przy Pęksowym Brzyzku wisi budka w wersji „de luxe”:

8689.jpg

Pomysłów może być wiele, warto je tylko dostosować wymiarami otworu do potencjalnego, spodziewanego lokatora, z czym z pewnością sobie poradzicie. W mieście warto np. wieszać skrzynki dla pustułek i jerzyków, bo to ich prawie naturalne środowisko!

To świetna okazja, aby pożytecznie i wspólnie spędzić zimowy czas przy budowaniu budki lub schronu, a potem obserwowaniu, kto z niej korzysta niedaleko naszego domu:

8690.jpg

 Nic tak nie łączy ludzi jak wspólna praca i pasja. Z pewnością będziecie zdumieni, że ptaki tak szybko zaczną korzystać z naszego, niepowtarzalnego „lokalu”. Można także przy okazji zrobić np. prostą półkę dla jaskółki oknówki lub kopciuszka (naturalnie tam, gdzie nie będą kłopotliwymi dla ludzi lokatorami) lub mały karmnik, bo przecież zima dopiero się zaczęła. Obserwowanie ptaków to fantastyczne zajęcie, a przy własnoręcznie przygotowanej budce jeszcze bardzo pożyteczne.

 Pewnie nie powiesicie ich tyle, ile leśnicy mają w swojej ewidencji, ale warto własnoręcznie pomóc ptakom i nietoperzom. Wrażenia estetyczne z obserwacji pięknych ptaków są bardzo ważne, ale dodatkowo będzie pożytek dla parku, sadu i dla Was. Pamiętacie rycinę „z dawnej książki do przyrody” z sikorą, która siedziała na szalce wagi, a po drugiej stronie w równowadze jest sterta włochatych gąsienic? Także każdy nietoperz zjada co noc tyle owadów, ile wynosi masa jego ciała. Warto im pomagać…

 

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl