Wyjątkowo udane zajęcia

Zajęcia się udały dzięki mojej determinacji, aby wprowadzić do praktyki cykl Kolba, ale nie byłoby fajerwerków, gdyby nie wsparcie dyrektorki ds. nauczania i pomysłodawczyni szkoły Eureka (Zalesie Górne). W zajęciach uczestniczyły przedszkolaki z Łodzi (pięciolatki). Były fantastyczne i bardzo chętne do pracy. Na zakończenie zajęć uściskom i głaskaniu po główkach nie było końca.
15.09.2015

Zajęcia się udały dzięki mojej determinacji, aby wprowadzić do praktyki cykl Kolba, ale nie byłoby fajerwerków, gdyby nie wsparcie dyrektorki ds. nauczania i pomysłodawczyni szkoły Eureka (Zalesie Górne). W zajęciach uczestniczyły przedszkolaki z Łodzi (pięciolatki). Były fantastyczne i bardzo chętne do pracy. Na zakończenie zajęć uściskom i głaskaniu po główkach nie było końca.

Poniżej opis w wielkim skrócie:

Doświadczenie

Dzieci nie rozpoznały żadnego ptaka, spośród 16 rysunków. Jedynie jedna z dziewczynek wskazała na pustułkę i nazwała ptaka – sokół.

Refleksja

Dzieci bardzo chciały poznać ptaki przedstawione na obrazkach. Zaproponowałam im, że opowiem o nich ciekawostki i poprosiłam o zapamiętanie, ponieważ zajęcia zakończy zabawa, podczas której przyda się zdobyta wiedza.

11976.jpg

Teoria

Przedstawiłam przedszkolakom ptaki, ale starałam się to zrobić w atrakcyjny dla nich sposób:

- gila przedstawiłam jako ptaka z czerwonym brzuszkiem, ale dzieci stwierdziły, że nazywa się tak jak gil z nosa;

- pliszka cały czas macha ogonkiem;

- krzyżówka nazywa się tak jak krzyżówka do rozwiązywania;

- kawka jest tak ciemna jak kawa;

- sójka pomaga leśnikom sadzić las

- …

Dzieci wkręciły się w szukanie skojarzeń. Czasami były zabawne, na miarę pięciolatków.

Nadszedł czas na zabawę. Poprosiłam dzieci o wybranie ptaka (kartonika z rysunkiem) i ulepienie dla niego gniazda. To był hit [Olga – dzięki!].

11977.jpg

Przedszkolaki świetnie się bawiły.

11978.jpg

Gdy już zrobiły po dwa gniazda, wyjęłam prawdziwe ptasie gniazdo. To był dla nich wstrząs: - Prawdziwe gniazdo tak wygląda?

11980.jpg

Na tym etapie, rozmawiając o gniazdach (lub ich braku), utrwaliliśmy nazwy ptaków.

Praktyka

I w tym momencie stwierdziłam, że odniosłam sukces. Dzieci rozpoznały wszystkie ptaki. Zwycięzcami w konkursie byli wszyscy. Otrzymali kontury ptaków do pomalowania. Ale to zrobili po zajęciach, ponieważ mi na taką aktywność szkoda czasu. Zajęcia i tak trwały dłużej niż 45 minut.

11979.jpg

W nadchodzącym tygodniu będę miała zajęcia z klasą 1, 2 i 3 szkoły podstawowej. Także przygotuję je opierając się na cyklu Kolba. Bardzo mi odpowiada; dzięki niemu zajęcia nie są zlepkiem przypadkowych aktywności.

Hanka

edukator@erys.pl