To nieprawda, że leśnicy są złymi gospodarzami Puszczy Białowieskiej

Co jakiś czas pojawiają się w mediach informacje na temat złej gospodarki jaką prowadzą leśnicy w części Puszczy Białowieskiej będącej w zarządzie Lasów Państwowych. Mało tego, część przyrodników i ekologów z organizacji pozarządowych uważa, że leśników należy kontrolować. Jest to niezwykle krzywdzące.
17.02.2011

Co jakiś czas pojawiają się w mediach informacje na temat złej gospodarki jaką prowadzą leśnicy w części Puszczy Białowieskiej będącej w zarządzie Lasów Państwowych. Mało tego, część przyrodników i ekologów z organizacji pozarządowych uważa, że leśników należy kontrolować. Jest to niezwykle krzywdzące.

Gospodarka leśna w nadleśnictwach Puszczy Białowieskiej (podobnie jak we wszystkich innych nadleśnictwach PGL LP) prowadzona jest na podstawie planu urządzenia lasu. Jest to dokument opracowywany na 10 lat i określa m.in. możliwą do pozyskania ilość drewna.

Ważna informacja – nie jest pozyskiwane drewno z lasów naturalnych o charakterze pierwotnym. Są one chronione, tworzą 21 rezerwatów. 

Wycinane są tylko drzewa posadzone przez człowieka w ciągu ostatnich 80 – 90 lat. Cięcia wykonywane są na małych powierzchniach. Prowadzona gospodarka wpływa na to, że zasobność lasów na terenie nadleśnictw puszczańskich systematycznie rośnie. Jest to skutkiem stosowanej zasady: pozyskuje się w nich mniej drewna, niż go przyrasta na pniu.

W miejsce wyciętych drzew sadzone są nowe – rodzime ekotypy gatunków lasotwórczych. Poprawiana jest struktura gatunkowa – sadzonych jest więcej gatunków liściastych.

W 2010 r. przystąpiono do tworzenia nowych planów dla nadleśnictw w Puszczy Białowieskiej. Główne założenia są ogólnie dostępne i każdy może zgłosić swoje uwagi i wnioski. 

Hanka

edukator@erys.pl