To było zakończenie!

Wszystko co dobre szybko się kończy. I tak było w przypadku Studiów Podyplomowych Edukacja Przyrodniczo-Leśna (Uniwersytet Rolniczyw Krakowie). U studentów pozostało wielkie uczucie niedosytu; pojawiły się sugestie, aby zmienić formułę studiów na dwuletnie.
23.06.2015

Wszystko co dobre szybko się kończy. I tak było w przypadku Studiów Podyplomowych Edukacja Przyrodniczo-Leśna (Uniwersytet Rolniczyw Krakowie). U studentów pozostało wielkie uczucie niedosytu; pojawiły się sugestie, aby zmienić formułę studiów na dwuletnie.

Uczestniczyłam w ostatnich zajęciach, podczas których studenci prezentowali swoje prace dyplomowe „Ja jako edukator”. Niezwykłe doświadczenie! I żal, że każdy ma 15 minut… Ale takie było założenie.

Prezentacje były bardzo różnorodne. Z uwagi na prawo autorskie nie robiłam zdjęć i nie podam szczegółów. Jednak opiszę tak ogólnie kreatywność leśników-edukatorów. To jest bardzo specyficzna grupa zawodowa, w której drzemie ogromny potencjał. Prezentowane były między innymi naturalne środki dydaktyczne, gry terenowe, imprezy na orientację, koncepcja przygotowania sali edukacyjnej do potrzeb osób z dysfunkcjami, scenariusze lekcji (także z wykorzystaniem pacynek), wykonywanie środków dydaktycznych (pamiątek z zajęć) z wykorzystaniem gliny, gry (planszowe i „kieszonkowe”), zajęcia bazujące na empatii i emocjach, pomysł na zieloną klasę, edukacja na ścieżce przyrodniczej, wydarzenie plenerowe, gry i zabawy.

To ostatnie spotkanie zostało zakończone w sposób nietuzinkowy; takie były przecież całe studia, z nowatorskim programem i prowadzącymi z bogatym doświadczeniem. Na plecach każdego studenta została przyklejona czysta kartka A4; na niej wzajemnie uczestnicy studiów udzielali sobie informacji o sobie nawzajem. W chwilach słabości i zwątpienia absolwenci będą mogli sobie przeczytać, co inni chcieli im powiedzieć, poradzić... i co o nich myślą.

Hanka

edukator@erys.pl