Pierwsze dni lipca

Pracuję nad tym, co najbardziej lubię robić – planuję nowe zajęcia. Prawdopodobnie w październiku przyjadą do ośrodka w którym pracuję nauczyciele poszukujący innowacji edukacyjnych. Jak zwykle, gdy otrzymałam propozycję przeprowadzenia warsztatów, entuzjastycznie się zgodziłam, a teraz się głowię. Jestem w stałym kontakcie z Ekspertem przedmiotowym (Pomysłodawczynią warsztatów), a poprzeczka podnoszona jest coraz wyżej. W sumie bardzo się z tego cieszę, ponieważ wypracuję sobie nowe, fajne zajęcia, a metodyk to kopalnia wiedzy, której mi brakuje. Liczę na to, że dużo się nauczę. Dodatkowym atutem jest to, że warsztat organizowany jest dla etapu gimnazjum, a wiadomo, że z młodzieżą w tym wieku nie zawsze jest łatwo pracować.
07.07.2011

Pracuję nad tym, co najbardziej lubię robić – planuję nowe zajęcia. Prawdopodobnie w październiku przyjadą do ośrodka w którym pracuję nauczyciele poszukujący innowacji edukacyjnych. Jak zwykle, gdy otrzymałam propozycję przeprowadzenia warsztatów, entuzjastycznie się zgodziłam, a teraz się głowię. Jestem w stałym kontakcie z Ekspertem przedmiotowym (Pomysłodawczynią warsztatów), a poprzeczka podnoszona jest coraz wyżej. W sumie bardzo się z tego cieszę, ponieważ wypracuję sobie nowe, fajne zajęcia, a metodyk to kopalnia wiedzy, której mi brakuje. Liczę na to, że dużo się nauczę. Dodatkowym atutem jest to, że warsztat organizowany jest dla etapu gimnazjum, a wiadomo, że z młodzieżą w tym wieku nie zawsze jest łatwo pracować.

Podczas warsztatów nauczyciele będą opracowywać projekt. Chcemy także wprowadzić metodę naukową: formułowanie problemu badawczego, stawianie hipotezy, planowanie obserwacji lub doświadczenia, zbieranie wyników, opracowanie i analiza wyników, wnioskowanie połączone z weryfikacją hipotezy, opracowanie raportu z badania. Oczywiście ta metoda naukowa to propozycja Pani Metodyk, a ja się głowię jak to zrobić w lesie.

Ogólną ideę zajęć już omówiłyśmy, przechodzimy do szczegółów. Postanowiłam od jutra zacząć prace nad szczegółowym scenariuszem warsztatów. Przekonałam się już niejednokrotnie, że zdarzają się sytuacje, że najwspanialszy pomysł noszony w głowie, po przelaniu na papier okazuje się niewypałem. Dlatego wszystkie zajęcia jakie prowadzą muszą być opisane, cele, treści itd. Inaczej nie potrafię pracować. Zmusiło mnie do tego doświadczenie – po prostu improwizowanie wychodzi mi kiepsko i czuję się z tym źle.

Jeżeli warsztaty się powiodą, postaram się aby zostały gdzieś opisane. Może to zrobi Organizator? Może ja? Może wspólnie? Rozpędziłam się i już publikuję, a jeszcze nie wiadomo, czy zostanie przyznane dofinansowanie, co jest oczywiście warunkiem przyjazdu nauczycieli.