Kolorowe budki

Pogoda we wrześniu jest kiepska i nie sprzyja wyjazdom w teren, dlatego zgłasza się mało grup na zajęcia. W zeszłym roku o tej porze wrzało jak w ulu, a teraz cisza, spokój. Prawdę mówiąc męczy mnie ta sytuacja. Wolę jak się dużo dzieje.
29.09.2010

Pogoda we wrześniu jest kiepska i nie sprzyja wyjazdom w teren, dlatego zgłasza się mało grup na zajęcia. W zeszłym roku o tej porze wrzało jak w ulu, a teraz cisza, spokój. Prawdę mówiąc męczy mnie ta sytuacja. Wolę jak się dużo dzieje.

W związku z tą stagnacją edukacyjną opiszę wydarzenie, które dość mocno mnie w sobotę (a może w niedzielę?) poruszyło. W bardzo popularnym polskim serialu była piękna scena, taka która powinna radować duszę każdego edukatora. Wprawdzie odbywała się w sadzie a nie w lesie, jednak jej wartość mogła być bardzo duża, gdyby nie… No właśnie, co takiego mnie poruszyło. Otóż dziadek poszedł z trójką wnucząt do sadu i każdemu podarował budkę lęgową. Później dzieci szukały drzewa na którym ta budka ma zostać powieszona. Co w tym złego? Chodzi o te budki. Były STRASZNE! Ścianki były pięknie wygładzone (pewnie w środku też) i były pomalowane na różne kolory, o ile pamiętam na czerwono, zielono i żółto. Dla producentów filmu pewnie ważne było, aby scena wypadła ciekawie – dzieci w kolorowych kurteczkach, trzymające kolorowe budki lęgowe – ładnie to wygląda na ekranie. Myślę, że nikt z ekipy nie uczestniczył w zajęciach z leśnikami :-D Tym bardziej musimy my – edukatorzy, poruszać te tematy podczas zajęć z dziećmi i młodzieżą. Przecież wśród nich są przyszli autorzy scenariuszy filmowych, czy producenci.

Ważne jest, aby wytłumaczyć uczestnikom zajęć, że budki lęgowe są namiastką naturalnego ukrycia. Przecież takie budki zastępują dziuple. Czy są one gładkie? Czy są kolorowe? Zdarzyło mi się kilka razy uczestniczyć w zajęciach, na których dzieci konstruowały budki lęgowe. Zawsze im podkreślałam, że taka budka nie powinna się rzucać w oczy. Powinna stapiać się z otoczeniem. Najważniejsze jest, aby był zastosowany właściwy materiał – nie może być zbyt cienki, nie może być w nim dziur. Całość musi być zbita mocno i szczelnie. Wynika to z faktu, że ptaki szukają zacisznych i bezpiecznych miejsc do umieszczenia gniazda.

Wyobrażam sobie teraz rzesze wnucząt, które proszą dziadków mieszkających na wsi o takie śliczne, kolorowe budki, a później wieszają je w sadzie. 

Hanna Będkowska