Każdy jest w czymś dobry

Ja też kilka rzeczy robię dobrze. Przynajmniej tak mi mówią inni i tak też czuję. A jeżeli coś wychodzi, to się lubi to robić. Zdarza się jednak, że dostaje się w pracy polecenie wykonania zadania, do którego nie wiadomo jak się zabrać. Nigdy się tego nie robiło i nawet nie wiadomo czy wyjdzie dobrze, i czy lubi się to robić.
04.03.2010

Ja też kilka rzeczy robię dobrze. Przynajmniej tak mi mówią inni i tak też czuję. A jeżeli coś wychodzi, to się lubi to robić. Zdarza się jednak, że dostaje się w pracy polecenie wykonania zadania, do którego nie wiadomo jak się zabrać. Nigdy się tego nie robiło i nawet nie wiadomo czy wyjdzie dobrze, i czy lubi się to robić.

Mi się przydarzyło otrzymać zadanie wykonania strony internetowej. Studiując podręcznik z opisem programu miałam wrażenie, że czytam w języku chińskim. Naprawdę się staram, powoli coś tam zaczyna być widać… W związku z tą sytuacją przypomniało mi się opowiadanie pt. Szkoła leśnych zwierząt. Zwierzęta były tam uczone biegania, wspinania, pływania i latania.

„…Kaczka wykazywała niezwykłe zdolności w pływaniu. Pływała z wielką radością i odwagą, wykonując wszystkie zadawane ćwiczenia. Była zawsze najlepsza. Była nawet lepsza od swojego nauczyciela. Natomiast jej osiągnięcia w bieganiu i wspinaniu się po drzewach były mizerniutkie. Zdecydowano, że musi poświęcić więcej czasu na trening tych umiejętności. W efekcie zaniedbała pływanie, przestała też wierzyć, że potrafi dobrze pływać. Za to uwierzyła, że jest niezdolna i niczego nie potrafi. Smutna patrzyła z zazdrością na zajączka, który biegał na krótkie i długie dystanse, wyprzedzając innych. Chociaż i on z czasem stał się jakiś markotny. Było to zaraz potem jak dostał polecenie dodatkowych lekcji z fruwania. Ambitny zajączek ćwiczył całymi godzinami wzlatywanie w powietrze, powtarzał na pamięć instrukcje, wykonywał coraz dłuższe skoki (mając nadzieję, że zostanie to uznane jako lot), ale nigdy nie spotkał się z aprobatą swego nauczyciela. Posmutniał i nawet już go tak nie cieszyło, to co lubił najbardziej…”.

Podobnie było z innymi zwierzętami. Wszystkie zostały uznane za mało zdolne.

A ja nadal pracuję nad stroną internetową. Ostatnio wzbogaciłam ją o zdjęcia eksponatów. I tak powoli, bardzo powoli... zaczynam się wciągać, a ostatnio nawet odnajduję w tym przyjemność :-)

Hanna Będkowska

3314.jpg

3315.jpg

3316.jpg

3317.jpg