Jak długo żyje chrabąszcz?

No właśnie, jak długo żyje chrabąszcz majowy? Jeden dzień? Jeden tydzień? Jeden miesiąc? A może rok? Temat ten zdominował jedne z majowych zajęć, bo chrabąszczy jest w tym roku wyjątkowo dużo.
12.05.2010

No właśnie, jak długo żyje chrabąszcz majowy? Jeden dzień? Jeden tydzień? Jeden miesiąc? A może rok? Temat ten zdominował jedne z majowych zajęć, bo chrabąszczy jest w tym roku wyjątkowo dużo.

 

Uczestnicy zajęć twierdzili, że chrabąszcz majowy żyje jeden dzień. Może przyczyną jest to, że leży ich dużo na ziemi. Są miejsca, że aż chrupie pod butami.

Przede wszystkim uczniowie starali się zaobserwować samce i samice. Dobrze się złożyło, że mieli przy sobie lupy. Uczniowie obserwowali czułki, które u samców są większe. Buławka u samców składa się z siedmiu płytek, a u samic z sześciu.

Po tych oględzinach omówiliśmy wygląd chrabąszcza, a następnie przeszliśmy do biologii. Uczestnicy zajęć dowiedzieli się, że to co się obecnie dzieje, to rójka. Owady wychodzą z gleby, gdy jej temperatura wynosi powyżej 10oC i utrzymuje się na tym poziomie przez kolejne 2-3 dni. W koronach drzew odbywa się kopulacja. Tam też zwierzęta żerują. Po około 10 dniach samica składa w glebie jaja (ok. 60-80 sztuk). Pędraki żerują w glebie, a w czwartym roku kalendarzowym przepoczwarczają się. Wiosną owady doskonałe wychodzą z gleby i się zaczyna…

Samce chrabąszcza majowego żyją średnio 4-7, a samice 6-7 tygodni.

Na zajęciach emocji było dużo. Obiekt był wdzięczny – chrabąszcze są ociężałe i w związku z tym nie uciekały.

Opowiedziałam uczniom o tym, że czas życia owadów jest różny u poszczególnych gatunków. Zdarza się, że owady doskonałe nie przyjmują wcale pokarmu, pełnią tylko rolę reproduktorów. Żyją od jednego do kilku dni. Są także takie, które mogą żyć kilka lat.

Wracając do chrabąszczy, moje dwa domowe „potworki” - kot i pies - zjednoczyły się przeciwko wspólnemu wrogowi, czyli chrabąszczowi. Na co dzień  Łatka i Daszka prześcigają się w wymyślaniu sposobów, jak nawzajem sobie dokuczyć. Natomiast teraz, gdy do domu wpadnie chrabąszcz zakopują topór wojenny, a ja mam spektakl lepszy niż niejeden program telewizyjny. Poza tym, Łatka – kotek, na pozór straciła apetyt. Zaczęliśmy się nawet tym martwić. Co jednak dziwne, nie jest osowiała ani smutna, wręcz przeciwnie. I co się okazało? Z apetytem zjada upolowane na balkonie chrabąszcze. 

Hanna Będkowska

4129.jpg

4130.jpg

4131.jpg

4132.jpg