Gdy pada deszcz ...

Gdy pada deszcz, zajęcia edukacyjne w lesie stoją pod wielkim znakiem zapytania. Z mojego doświadczenia wynika, że problemem są … rodzice. Nauczyciele obawiają się ich reakcji, gdy po takich zajęciach dziecko złapie infekcję.
16.05.2014

Gdy pada deszcz, zajęcia edukacyjne w lesie stoją pod wielkim znakiem zapytania. Z mojego doświadczenia wynika, że problemem są … rodzice. Nauczyciele obawiają się ich reakcji, gdy po takich zajęciach dziecko złapie infekcję.

Gdy pada deszcz zawsze wspominam sytuację zaobserwowaną podczas pobytu w Danii. Miałam uczestniczyć w zajęciach poświęconych bezkręgowcom wodnym. Spodziewałam się, że zajęcia się nie odbędą. Od rana padało i, jak to w Danii, wiało. Opatulona w nieprzemakalną kurtkę, w kaloszach i osłonięta wielkim parasolem stawiłam się w umówionym miejscu, pewna, że za chwilę wrócę do ośrodka. A tu n niespodzianka! Podjechał autobus i wysypała się z niego gromadka wesołych dzieci. Podbiegły do brzegu jeziora, podwinęły nogawki spodni i zanurzyły nogi w wodzie. SZOK!!! Szybko złożyłam parasol i włączyłam się w tok zajęć. Dzieciom deszcz nie przeszkadzał, odławiały bezkręgowce i korzystając z klucza do ich rozpoznawania oznaczały gatunki. Ostatecznie oceniły stan ekologiczny zbiornika.

U nas są już pierwsze jaskółki. Ostatnio miały na zajęcia przyjechać przedszkolaki, a od rana padało! Przygotowałam zajęcia alternatywne, w miejscu zadaszonym… Jakie było moje zdziwienie, gdy przyszła do mnie grupa maluchów w kaloszach i kurtkach nieprzemakalnych. Ich opiekunka stwierdziła „dla nas nie ma złej pogody”.

Takie sytuacje są jednak jeszcze rzadkie. Dlatego, tak na wszelki wypadek, mam przygotowane materiały na zajęcie dzieci w oczekiwaniu na zmianę niesprzyjającej aury. Jeden z notatników na zdjęciu.

Hanka

edukator@erys.pl