Babie lato
We środę powędrowałam do lasu z uczniami klasy 2 i 3. Był piękny, słoneczny dzień. I w tym słońcu zauroczyły nas pajęcze sieci. Było ich bardzo dużo, rozpięte były na różnej wysokości i tak cudnie „iskrzyły”. Dzieci były nimi zafascynowane; obserwowaliśmy budowę pajęczyn i to w jaki sposób pająki się po nich poruszają.
Dzieci, głównie te z klasy trzeciej, miały na temat pająków imponującą wiedzę. Dowiedziałam się od nich, w jaki sposób pająki budują sieci, dlaczego się nie zaplątują i w jaki sposób zjadają ofiary. Kończąc zajęcia zapytałam uczniów:
- A czy wiecie co to jest „babie lato”?
Jeden z chłopców wyjaśnił:
- To małe pajączki na paralotniach.
Tyle lat działam w edukacji i pierwszy raz usłyszałam takie fantastyczne skojarzenie!
A jak to jest z tym „babim latem”?
To unosząca się w powietrzu, w pogodne letnie/jesienne dni nić przędna niektórych gatunków pająków. Wytwarzają ją młode pająki obu płci, dzięki niciom rozprzestrzeniają się na duże odległości (do kilkuset kilometrów).
Babie lato to także złota jesień i polska jesień – okres pięknej i ciepłej pogody we wrześniu lub październiku. Wówczas utrzymuje się układ wyżowy. Jest skutkiem ogólnego uspokojenia się atmosfery półkuli północnej w okolicach równonocy jesiennej (ok. 23 września). W tym czasie występują małe kontrasty termiczne między południem, które już nie jest tak usłonecznione, a północą, która nie zdążyła się jeszcze wychłodzić.
Hanka