17. Piknik Naukowy
Sobota + 15 czerwca 2013 roku + piękna pogoda + Stadion Narodowy = TŁUMY. Podobno podczas żadnej imprezy organizowanej na Stadionie Narodowym nie było takiej frekwencji. Dopchać się do stanowiska PGL Lasy Państwowe było trudno. Ale warto było się postarać. Urządzone było bardzo atrakcyjnie. Jestem naprawdę pod dużym wrażeniem. Te kilka zdjęć jest tylko namiastką tego co się tam działo.
W tym roku Lasy Państwowe reprezentował Leśny Kompleks Promocyjny Sudety Zachodnie. Opiszę krótko tylko te miejsca, które zaprezentowałam na zdjęciach.
Zdjęcie 1. pokazuje taki specyficzny „leśny chodnik”. Ścieżka podzielona jest na mniejsze fragmenty; każdy wypełniony jest innym leśnym materiałem. Zabawa polega na wędrówce ścieżką boso, z zawiązanymi oczyma. Należy nazwać materiał po którym się stąpa.
Zdjęcie 2. obrazuje młodzież próbującą przeciąć kłodę. Oj, nie wychodziło im. Trudno było im skoordynować pracę. Gdy jeden pchał, drugi powinien ciągnąć i tak na zmianę, czyli „moje – twoje, moje – twoje”. Okazało się to trudne.
Zdjęcie 3. prezentuje ekspozycję ptaków. Były niezwykle pięknie wykonane. Ptaki zawsze wywołują duże zainteresowanie; podobnie było tutaj. Goście przybywający na stoisko mieli okazję określić nazwę ptaka, pomocą były zgromadzone albumy.
Zdjęcie 4. przedstawia „kącik plastyczny”. Można tu było wykonać pracę z materiału przywiezionego z lasu. Dużą pomocą był pistolet na naboje z tworzywa sztucznego. Pod wpływem temperatury tworzywo zmieniało konsystencję na płynną. Zanim ponownie stawało się ciałem stałym, można było coś przykleić. Polecam wszystkim, bardzo przydatne na przykład podczas wykonywania ekspozycji.
Na zdjęciu 5. widać stanowisko, gdzie można było wykonać doświadczenie, a przy okazji dowiedzieć o funkcji retencyjnej lasu. Aktywności tutaj zaplanowano dużo: 1) można było przez lupę obejrzeć glebę leśną i mech; 2) można było dotknąć mech, który znajdował się w kuwecie i był wilgotny, co nie było bez znaczenia w ten upalny dzień; 3) można było przekonać się, że wodę chłonie nie tylko mech, lecz także gleba leśna – w jednym sitku znajdowała się gleba, w drugim piasek; sitka ułożone były na kubkach; należało nalać do obu sitek taką samą objętość wody i porównać ile jej zgromadziło się w poszczególnych kubkach.
Hanka
edukator@erys.pl
