100 zdziwień
Taki jest temat jednego z zadań programu dla nauczycieli, w kampanii informacyjnej podnoszącej świadomość nt. różnorodności biologicznej skierowanej do dzieci „Małe czy duże przyda się naturze” (pisałam o tym 13 kwietnia).
Zadanie wykonywałam z dziećmi ze szkoły EUREKA (szkola-eureka.pl). Na zdjęciu ekodzieciaki.pl – jest to zawołanie kończące filmiki, które dzieci obejrzały przed wyjściem na zajęcia. Okazało się, że większość z nich już je znało.
Jestem zachwycona zadaniami skierowanymi do nauczycieli. To pierwsze, które wykonaliśmy polegało tak ogólnie na tym, że dzieci miały uważnie obserwować otoczenie i zapisywać pytania.
Pytania dzieci są, tak mi się wydaje, bardzo dojrzałe. Spodziewałam się jakiś takich bardziej dziecięcych (w zajęciach brały udział 7-latki); poniżej kilka:
- Dlaczego kamień nie jest żywy?
- Co się dzieje z dżdżownicą, gdy umrze?
- Dlaczego ślimak jest pokryty śluzem?
- Dlaczego są drzewa iglaste i liściaste?
- Po co w mleczu jest biały sok?
No i z tym ostatnim mam kłopot, no bo nie wiem. Ale się dowiem, bo na kolejnym spotkaniu będziemy odpowiadać. Dzieci wymieniły się pytaniami i będą się starały znaleźć odpowiedzi – wspólnie z rodzicami lub Panią w szkole.
Po zajęciach, wracając do domu naszła mnie taka refleksja: edukatorem jestem już około 20 lat, natworzyłam dziesiątki scenariuszy, ale nigdy nie miałam takiej satysfakcji, jak po tych zajęciach. Do tej pory dzieci pracowały pod moje dyktando… A tu, miałam okazję spojrzeć na świat ich oczami, są ciekawe świata i bardzo mądre.
Hanka