Uroczy zwiastun wiosny

Pod koniec zimy z utęsknieniem wypatrujemy każdej, barwnej rośliny. Jednym ze zwiastunów przedwiośnia, oprócz przebiśniegów i krokusów, jest też przylaszczka pospolita.
10.03.2017 | Anna Jakimiuk, RDLP w Białymstoku

Pod koniec zimy z utęsknieniem wypatrujemy każdej, barwnej rośliny. Jednym ze zwiastunów przedwiośnia, oprócz przebiśniegów i krokusów, jest też przylaszczka pospolita.

Przylaszczka jest jednym z pierwszych wiosennych kwiatów, pojawiający się już w marcu. Kwiaty te chętnie korzystają z pierwszych wiosennych promieni słońca, przeciskających się poprzez bezlistne jeszcze korony drzew. Kwiat ten do kwitnienia potrzebuje bowiem dużo światła i odpowiedniego nagrzania gleby.

Kwitnienie występuje przed rozwojem liści, od marca do maja. Wczesną wiosną łany przylaszczki pospolitej, to jeden z piękniejszych widoków. Dekoracyjność kwiatów spowodowała, że chętnych na pozyskanie przylaszczki z naturalnych stanowisk nie brakowało. Konieczna była ochrona przylaszczki, która przez wiele lat (od 2004 r.) była pod ścisłą ochroną gatunkową, w październiku  2014 r. w Rozporządzeniu Ministra Środowiska zrezygnowano z ochrony przylaszczki.  

Kwiat przylaszczki pospolitej osiąga około 15 cm wysokości. Jej liście są trójklapowe, zimozielone, gładkie, skórzaste i ułożone w rozetę. Z wierzchu ciemnozielone, od spodu lekko fioletowe. Niebiesko-fioletowe (niekiedy białe lub różowe) kwiaty zamykają się na noc i podczas deszczowej pogody.

Przylaszczka preferuje cieniste lasy liściaste i mieszane. Najchętniej rośnie w buczynach i grądach, na glebach żyznych, próchniczych, stale wilgotnych. Najbujniej rośnie na glebach z dużą zawartością wapnia o odczynie zasadowym lub obojętnym. Zwykle ziemia wokół nich usłana jest zaczynającymi zamierać zeszłorocznymi liśćmi, które pomagają im przetrwać zdarzające się jeszcze przymrozki.

Przylaszczka dzięki efektownym kwiatom jest rośliną znaną i lubianą. Obecna jest w folklorze i tradycjach wielu krajów, często przedstawiana jest na wyrobach ceramicznych i hafciarskich. Przypisane są jej też właściwości magiczne – ziele noszone w woreczku przy kobiecie, ma jej zagwarantować miłość mężczyzny.

Nazwa łacińska Hepatica pochodzi od greckiego słowa hepar (wątroba), co nawiązuje do kształtu liścia przypominającego wątrobę. W przeszłości uznawano, że kształt liści przylaszczki jest znakiem od Boga, zwiastujący lecznicze właściwości oddziałujące na wątrobę. Z rośliny tej sporządzano napary, jej liście przykładano na rany, używano ją do leczenia schorzeń wątroby.
Współcześnie nie wykorzystuje się jej w takim celu, odkryto bowiem jej toksyczne właściwości. Podobnie jak inne gatunki z rodziny jaskrowatych, zawiera we wszytskich częściach trujący glikozyd ranunkulinę, saponiny i flawonoidy (kemferol i kwercytynę).