Średniowieczne znalezisko w Puszczy Solskiej

Lasy wciąż skrywają w sobie wiele tajemnic. Na niektóre z nich można natrafić nawet po upływie stuleci.
29.10.2019 | Paweł Kurzyna, RDLP w Lublinie

Lasy wciąż skrywają w sobie wiele tajemnic. Na niektóre z nich można natrafić nawet po upływie stuleci.

Przekonali się o tym pracownicy Nadleśnictwa Zwierzyniec (RDLP w Lublinie), na terenie którego dokonano interesującego znaleziska w miejscowości Tereszpol-Zaorenda (leśnictwo Kukiełki).

Historia zaczęła się kilkanaście lat temu, kiedy jeden z poszukiwaczy militariów z okresu  drugiej wojny światowej, przy pomocy detektora metali, natrafił w lesie na kilkadziesiąt zabytków wykonanych z żelaza. Przedmioty zostały przekazane do Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. Jednak dopiero w tym roku pracownicy muzeum dokonali dokładnej analizy zebranego materiału.

Na jej podstawie można stwierdzić, że odnalezione elementy stanowią pozostałość po wyposażeniu jeździeckim z XIII wieku. Jest bardzo prawdopodobne, że odkrycie to należy wiązać, z którymś z trzech średniowiecznych najazdów mongolskich na teren Europy Środkowo-Wschodniej tłumaczy Daniel Tereszczuk z Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. - Badane przedmioty posiadają ślady zdobienia srebrnym metalem, co było charakterystyczne dla broni i oporządzenia jeździeckiego wytwarzanego przez ludność zamieszkującą południową Syberię.

zabytki.jpg

 

Znalezisko z Tereszpola-Zaorendy jest jedynym na terenie Polski, tak kompletnym zespołem średniowiecznych zabytków związanych z oporządzeniem jeździeckim używanym przez ludy koczownicze o południowo-syberyjskim pochodzeniu.

W oparciu o relacje świadków i wizję lokalną archeologów z biłgorajskiego muzeum określono zasięg występowania zabytków. Przeprowadzone badania wykopaliskowe potwierdziły przypuszczenia dotyczące zarówno wcześniejszej ingerencji poszukiwaczy militariów, jak i historycznego charakteru znaleziska, które należy traktować jako ewenement nie tylko w skali regionu, lecz także całego kraju.