Sprzątnęli po huraganie, zaczynają sadzić las
Przez dziewięć miesięcy leśnicy z Nadleśnictwa Kozienice (RDLP w Radomiu) usuwali połamane przez ubiegłoroczny huragan drzewa. W końcu na zniszczonym terenie zaczynają sadzić drzewa.
Huragan nad Nadleśnictwem Kozienice przeszedł w czerwcu ubiegłego roku. Największe szkody wyrządził w leśnictwach Adamów i Karpówka. Łącznie w tych leśnictwach usunięto 32 tys. m3 drewna poklęskowego. Szkody występowały także na terenie innych leśnictw – łączna masa usuniętego drewna w nadleśnictwie wyniosła 51 500 m3. Była to największa klęska jaka dotknęła to nadleśnictwo od niemal 40 lat.
W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy trwały prace związane z usuwaniem skutków silnego wiatru. Usuwano wywrócone lub złamane drzewa, pilnie wywożono zniszczone drewno z lasu, gdzyż z każdym dniem zwiększało się ryzyko zasiedlenia przez owady (tzw. szkodniki wtórne).
Obecnie leśnicy z nadleśnictwa zaczynają sadzić młody las. Łącznie powierzchnia całkowicie zniszczonych drzewostanów, wymagających odnowienie wynosi 43 ha.
Jednak wysiłki leśników, aby w tym miejscu wyrósł piękny las na posadzeniu drzew się nie kończą. Praca przy pielęgnacji młodników na tych powierzchniach będzie trwała kilkanaście najbliższych lat.
Osłabienie lasów w skutek występowania anomalii pogodowych, powoduje podatność drzewostanów na szkody od różnych patogenów grzybowych i owadzich. Dlatego też w ciągu ostatnich miesięcy usuwano drzewa zasiedlone przez owady, tym samym ograniczając liczebności szkodników takich jak: przypłaszczek granatek i kornik ostrozębny w drzewostanach sosnowych, szkodniki jodły powodujące zamieranie drzew, czy opiętki w drzewostanach dębowych. Ponadto od 2000 r. w lasach Nadleśnictwa Kozienice trwa gradacja chrabąszczy majowego i kasztanowca.
Tylko w tym roku walka z gradacją chrząszczy będzie kosztowała ponad 2 mln zł (natomiast zabezpieczenie upraw leśnych przed zwierzyną kosztuje ok. 500 tys. zł.).
O ile gradacje szkodników można przewidzieć, to w przypadku anomalii pogodowych leśnicy są bezradni. Leśnicy chcąc wzmocnić drzewostany prowadzą ich przebudowę, czyli zmieniają skład gatunkowy danego obszaru dostosowując do potencjału siedliskowego. Są to jednak działania rozłożone na wiele dziesięcioleci.
Nie tylko w Nadleśnictwie Kozienice trwa sadzenie kolejnego pokolenia lasu. W tym roku leśnicy posadzą drzewa na ponad 53 tys. ha, łącznie ok. 500 mln sadzonek.
W miejscu jednego wyciętego drzewa sadzi się ok. 13 młodych.
W polskich lasach systematycznie zwiększa się również udział innych gatunków niż sosna, głównie liściastych. Udział drzewostanów liściastych od zakończenia II wojny światowej zwiększył się z 13 proc. do 24 proc. Coraz częściej są sadzone dęby, jesiony, klony, jawory, wiązy, a także brzozy, buki, olchy, topole, graby, osiki, lipy i wierzby.
Lasów w Polsce przybywa, obecnie zajmują one ok. 30 proc. powierzchni kraju, czyli 9,1 mln ha (po II wojnie światowej było to ok. 21 proc.).
