Na ratunek młodemu łosiowi!

Akcja ratunkowa musiała przebiegać bardzo szybko, bo zwierzę się dusiło. Wnyk bardzo mocno obejmował szyję łosia, a każdy jego ruch powodował zaciskanie pętli. Sytuację pogarszała obecność w sąsiednim młodniku sfory ujadających psów, które czekały na sposobność rozszarpania uwięzionego łoszaka.

Zastrzyk usypiający wykonany przez lekarza weterynarii umożliwił leśnikom przecięcie stalowej linki. Łoś niemal godzinę odzyskiwał siły. Gdyby nie pomoc leśników łoszak zginąłoby w strasznych męczarniach.

W lasach Nadleśnictwa Ostrołęka żyje ok. 60 łosi. Obecnie nie można na nie polować, ponieważ zwierzęta są objęte moratorium.

Leśnicy sprawdzili okoliczny las i usunęli jeszcze pięć stalowych linek przytwierdzonych do drzew.