Lasy znowu w ogniu [WIDEO]

Wystarczyło kilka dni upalnej, wietrznej i bezdeszczowej pogody, aby w lasach Nadleśnictwa Myszyniec (RDLP w Olsztynie) zrobiło się bardzo niebezpiecznie.
24.05.2017 | Elżbieta Błaszczak, Nadleśnictwo Myszyniec

Wystarczyło kilka dni upalnej, wietrznej i bezdeszczowej pogody, aby w lasach Nadleśnictwa Myszyniec (RDLP w Olsztynie) zrobiło się bardzo niebezpiecznie.

Przez kilka ostatnich dni Straż Pożarna z terenu powiatu ostrołęckiego wraz z myszynieckimi leśnikami zmagała się z groźnymi pożarami lasów. Od 18 do 21 maja lasy gaszono aż cztery razy. Największe straty zostały poniesione 19 maja w leśnictwie Podgórze, gdzie prawie całkowicie spłonęło 2,5 ha młodnika sosnowego. Następnego dnia, tym razem w leśnictwie Wykrot, spłonęło  0,5 ha młodnika sosnowego. W leśnictwie Dylewo dwukrotnie płonęły także prywatne lasy.


Podczas akcji gaśniczej użyto dwóch samolotów gaśniczych Dromader, które zrzucają z powietrza  tzw. bomby wodne.

Kilkunastoletnia praca leśników w jednej chwili uległa całkowitemu zniszczeniu. Wysiłek włożony w pielęgnowanie i ochronę  lasów został całkowicie zaprzepaszczony. Oprócz strat materialnych powstały również niemożliwe do oszacowania szkody przyrodnicze. Tym razem, las nie przeżyje tego morderczego ataku ognia wznieconego rękami człowieka.

Z ustaleń wynika, że przyczyną ostatnich pożarów było podpalenie. Niestety, w większości przypadków to ludzie odpowiadają za powstanie pożarów lasów

 



Warto pamiętać, że temperatura powietrza powyżej 24 °C,  a wilgotność poniżej 40 proc. oraz brak opadów atmosferycznych i zachmurzenia są parametrami, które określają, tzw. pogodę pożarową, podczas której powstaje ponad 60 proc. pożarów lasu!  

Leśnicy oraz strażacy apelują , żeby informować odpowiednie służby w razie zauważenia ognia w lesie bądź osobę, która swoim zachowaniem wzbudzi podejrzenia. Numer telefonu do Straży Pożarnej 998 lub 112.