"Dorosłe pisklę" w Nadleśnictwie Żednia

Straż Leśna Nadleśnictwa Żednia odebrała ostatnio nietypowe zgłoszenie - mieszkańcy Żedni poinformowali o znalezieniu w pobliżu jednego z gospodarstw „pisklęcia jakiejś sowy”, które najprawdopodobniej wypadło z gniazda.
06.03.2014 | Emilia Ostaszewska, Nadleśnictwo Żednia, zdjęcie: Tomasz Tokajuk

Straż Leśna Nadleśnictwa Żednia odebrała ostatnio nietypowe zgłoszenie - mieszkańcy Żedni poinformowali o znalezieniu w pobliżu jednego z gospodarstw „pisklęcia jakiejś sowy”, które najprawdopodobniej wypadło z gniazda.

Na miejscu okazało się, że znaleziony ptak nie był pisklęciem, a dorosłym osobnikiem (dokładnie samicą) najmniejszego europejskiego gatunku sowy – sóweczki (Glaucidium passerinum).

Ptak był zupełnie zdrowy, siedział na gałęzi i pozował do zdjęć. Sóweczki z natury nie są płochliwymi ptakami i nie unikają ludzkich osad, jeśli znajdują się one na trasie ich wędrówek. Ta najprawdopodobniej odpoczywała po dłuższej podróży, bowiem w lutym ptaki te migrują na lęgowiska.

Sóweczka to ptak wielkości mniej więcej szpaka, długość jej ciała nie przekracza 17 cm, a ciężar 85 g. W Polsce występuje bardzo nielicznie, objęta jest ochroną gatunkową ścisłą. Ptak ten potwierdza regułę, że od każdej zasady zdarzają się wyjątki - sóweczka jako jedna z nielicznych sów prowadzi dzienny tryb życia. Noce przesypia w koronach drzew i dziuplach.