„Malowanie lasu” zakończone

W uprawach leśnych w nadleśnictwach z terenu RDLP w Krośnie zakończono zabezpieczenie młodych drzewek przed zgryzaniem przez zwierzynę. W tym roku objęły one powierzchnię prawie pięciu tysięcy hektarów.
29.11.2023 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

W uprawach leśnych w nadleśnictwach z terenu RDLP w Krośnie zakończono zabezpieczenie młodych drzewek przed zgryzaniem przez zwierzynę. W tym roku objęły one powierzchnię prawie pięciu tysięcy hektarów.

Wysokie stany zwierzyny w podkarpackich lasach mogą być powodem do dumy, ale należy pamiętać, że zwierzyna płowa zimą wyrządza spore szkody w uprawach leśnych, zgryzając pędy młodych drzewek, zwłaszcza jodły, stanowiące dla niej cenne uzupełnienie pokarmu.

Największe szkody u drzew w różnym wieku wyrządzają w rejonach górskich żubry, a w pozostałych rejonach jelenie i sarny. Gromadzą się one zimą w duże stada i chętnie przybywają w uprawach leśnych i młodnikach.

W lasach krośnieńskiej RDLP stosuje się wiele sposobów zabezpieczenia. To m.in. metody mechaniczne i chemiczne. Najskuteczniejszym spośród nich jest grodzenie wysokim parkanem ze specjalnej siatki i żerdzi. W tym roku ogrodzono w ten sposób 490 ha nowych upraw. Remontowane są też ogrodzenia upraw z lat ubiegłych. Koszt tych działań wyniósł ponad 6 mln zł.

Sadzonki najczęściej jednak chroni się przez smarowanie pędów substancjami chemicznymi, obojętnymi dla środowiska, ale mającymi właściwości odstraszające zwierzynę. W ten sposób w regionie zabezpieczono ponad 4,6 tys. ha.

Coraz rzadziej stosuje się zabezpieczanie mechaniczne przy pomocy tekturowych tub, a także poprzez okręcanie pędów pakułami czy spiralkami plastikowymi. Drzewa szybko rosnące, np. modrzewie, zabezpieczane są poprzez palikowanie. Łączne koszty ochrony lasu przed zwierzyną sięgają w tym regionie Polski 13 mln zł.

Wszystko to w jednym celu; żeby drzewka sadzone z trudem i przy dużych nakładach finansowych przeżyły zimę i nie dały się pożreć zwierzynie.

Najwięcej upraw w tym roku zabezpieczano w nadleśnictwach: Jarosław, Lesko, Oleszyce i Ustrzyki Dolne – w każdym po przeszło 300 ha.

Prowadzone zimą dokarmianie zwierzyny również pozwala uratować wiele młodych drzewek. W tym celu przygotowywana w lecie tzw. „liściarka” zastępuje zimą świeże pędy drzew. Dużym przysmakiem dla jeleni jest kora osiki i wierzby, zwłaszcza z młodych gałązek. Zimą ścina się także tzw. drzewa zgryzowe, np. osiki, różne gatunki wierzb, i pozostawia na miejscu do wiosny. Ich zadaniem jest odciągnięcie zwierzyny od żerowania na uprawach leśnych.